"O 176 tys. spadła liczba polskich emigrantów w 2020 roku. To największy roczny spadek od wejścia do UE. Efekt podobny do powrotów obserwowanych po kryzysie 2008-09" - przekazał na Twitterze Andrzej Kubisiak, zastępca dyrektora Polskiego Instytutu Ekonomicznego.
Z danych zaprezentowanych przez Kubisiaka wynika, że skala emigracji spada systematycznie od 2017 roku. Obecnie poza Polską żyje i pracuje 2,24 mln naszych rodaków.
Emigracja Polaków w UE
Polacy zaczęli szukać szczęścia poza granicami kraju, po tym jak weszliśmy do Unii Europejskiej. Jeszcze w 2004 roku liczba emigrantów wynosiła ledwie 1 mln, by trzy lata później wzrosnąć do poziomu 2,27 mln. Kryzys finansowy w tamtym okresie wyhamował jednak dalszą emigrację.
Liczba Polaków żyjących i pracujących poza ojczyzną zaczęła wzrastać od roku 2011, by osiągnąć szczytowy poziom sześć lat później - 2,540 mln.
Rekonstrukcja rządu. Czy zmiany będą już w tym tygodniu? Wiceminister odpowiada
Polacy w Wielkiej Brytanii. Jak wygląda emigracja na Wyspach?
Kubisiak poinformował, że zmniejszenie liczby emigrantów to głównie kwestia wyniku, jaki w badaniu odnotowała Wielka Brytania. Z wyliczeń GUS wynika, że liczba Polaków pracujących na Wyspach spadła o 164. tys. "W pozostałych krajach europejskich zmiany były niewielkie" - czytamy w raporcie GUS. Na sytuację mógł wpłynąć brexit, ale też COVID-19, który mocno dotknął Wyspy i tamtejszą gospodarkę.
Są jednak rejony w Europie, które stają się bardziej atrakcyjne dla Polaków szukających pracy. To m.in. Norwegia i Holandia. Tam w ostatnim roku przybyło naszych rodaków.
"Wśród osób, których wyjazd za granicę został zgłoszony w jednostkach ewidencji ludności gmin najliczniej reprezentowana w 2020 r. była grupa w wieku 30-39 lat. Natomiast 10 lat wcześniej były to osoby w wieku 20-29 lat. Można zatem przypuszczać, że znaczna część osób, które wyjechały za granicę w pierwszych latach po wstąpieniu Polski do UE, pozostała za granicą do chwili obecnej" - twierdzi GUS.
Czytaj także: Bezrobocie spada mocniej od prognoz