Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. KRO
|
aktualizacja

Polacy za kilka lat mają zarabiać średnio 10 tys. zł. Premier jednak nie powiedział, z czym to się wiąże

105
Podziel się:

Chcemy, aby średnie wynagrodzenie w Polsce osiągnęło 10 tys. zł – zapowiedział Mateusz Morawiecki. Miałoby to nastąpić już za kilka lat. Premier jednak zapomniał wspomnieć, z czym wiąże się taka podwyżka pensji.

Polacy za kilka lat mają zarabiać średnio 10 tys. zł. Premier jednak nie powiedział, z czym to się wiąże
Średnie wynagrodzenie na poziomie 10 tys. zł. Oto, z czym się ono wiąże. Na zdjęciu Mateusz Morawiecki (PAP, PAP/Łukasz Gągulski)

Na sobotniej konwencji Prawa i Sprawiedliwości w Końskich szef rządu oświadczył, że PiS chce zaproponować Polakom wizję sprawiedliwego i solidarnego rozwoju gospodarczego, który będzie spełniał aspiracje Polaków. Wiązać się to m.in. ze wzrostem pensji.

Chcemy, żeby Polacy rozwijali skrzydła. Nasza wizja rozwoju jest taka, aby na koniec naszej – mam nadzieję trzeciej kadencji – średnie wynagrodzenie w Polsce wynosiło przynajmniej 10 tys. zł – zapowiedział Mateusz Morawiecki.

Taka podwyżka wynagrodzeń jest możliwa

Dalej szef rządu stwierdził, że chciałby zarobków w Polsce porównywalnych do Francji, ale "bez płonących samochodów, bez wybitych szyb, plądrowanych sklepów, kościołówszkół". – Ta wizja jest możliwa – ocenił premier.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Dlaczego studio z Litwy, pracujące dla Atari, przywozi 50 pracowników na konferencję do Poznania?

Dziennik "Fakt" dotarł do prognozy Ministerstwa Finansów, która jest podstawą do konstruowania budżetu państwa na 2024 r. i na kolejne lata aż do 2027 r., czyli do końca przyszłej kadencji Sejmu. Wskazuje ona m.in. jak będą w kolejnych latach kształtować się: inflacja, wzrost gospodarczy oraz wysokość pensję.

Zgodnie z nią średnie wynagrodzenie w kolejnych latach ma się kształtować w następujący sposób:

  • 7 tys. 824 zł w 2024 r.,
  • 8 tys. 374 zł w 2025 r.,
  • 8 tys. 873 zł w 2026 r.,
  • 9 tys. 322 zł w 2027 r.

Skutki uboczne wzrostu pensji

Problem w tym, że taka podwyżka pensji, oprócz pozytywnych skutków, jakimi jest większa ilość pieniędzy w kieszeni pracujących Polaków, niesie też za sobą konsekwencje. Pierwszą z nich jest uporczywa inflacja, która będzie przez lata utrzymywać się na podwyższonym poziomie. W money.pl wielokrotnie opisywaliśmy zależność inflacji od coraz wyższych pensji.

Po drugie, skok średniej płacy oznacza też gwałtowny wzrost pensji minimalnej. Zgodnie z dyrektywą Parlamentu Europejskiego, którą Polska będzie musiała wprowadzić, pensja minimalna powinna wynosić 50 proc. średniego wynagrodzenia. To oznacza, że w 2027 r. zbliży się ona do poziomu 5 tys. zł brutto – zauważa "Fakt".

Po trzecie wyższa średnia płaca to cios w samozatrudnionych. W górę pójdą składki na ZUS, ale nie tylko. W efekcie w 2024 r. nastąpi ich rekordowy wzrost o prawie 3 tys. zł. Natomiast w 2027 r. roczne składki wyniosą już niecałe 30 tys. zł (dokładnie 28417,92 zł).

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(105)
WYRÓŻNIONE
zarabiałem ju...
rok temu
Ja juz zarabiałem miliony w 1990, za kilogram bananów płaciłem około pół miliona i nie było mnie stać na kilka litrów benzyny w RFN (jedna marka kosztowała ponad 22 tysiące złoty). Dziekuje już za bycie takim milionerem.
Ja osobiście
rok temu
temu Morawieckiemu wierzę🤣😂, uczciwy facet😉. Sami zobaczcie. Opchneli na afrykańskich bazarach około 350 tysięcy polskich wiz, ale teraz uczciwie nas przed tymi imigrantami ostrzegają. Nawet nam referendum zorganizowali. Brawo oni
I to
rok temu
Wam rodacy obiecuje człowiek, który wykształcił się w Niemczech, dorobił się potężnego majątku na polskich przedsiębiorstwach i Polakach w banku z niemieckimi aktywami. Majątku, który następnie ukrył przed wami przepisując na żonę i ma taki szacunek do Was, cyt.... Trzeba słuchać ludu, obiecać im, czego oczekują, a potem wygaszać ich oczekiwania. Mają zap***ać za miskę ryżu...I to jest według was ktoś godny zaufania??? Dramat
NAJNOWSZE KOMENTARZE (105)
Kok
12 miesięcy temu
Nikt nie zauważa jednej rzeczy że 5000 zł brutto najniższej krajowej to procentowo od 4300 zł w 2023 roku wzrost o 16% w ciągu 4 lat czyli średnio najniższą krajową rocznie wzrośnie o 4% brutto a rząd zakłada że inflacja powyżej 5% utrzyma się conajmniej do 2026 roku czyli ceny rosną szybciej niż pensja przypomne pensja rośnie brutto ceny netto
emeryt
rok temu
A ja bym chciał otrzymywać 15.000,- pln emerytury netto miesięcznie.
oski
rok temu
na pewno xd i dlatego tyle ludzi wyjeżdża z kraju, w tym ja ;) póki co mam świetną robotę ogarniętą z otto i sobie super radzę, także nie wracam
Czas pokaże
rok temu
Wydaje mi się że do 2025/26 roku średnia będzie wynosiła coś w okolicy 10k brutto
sufler
rok temu
Przy cenie bochenka chleba 500 złotych?
...
Następna strona