Polska poczyniła ogromne postępy pod względem rozbudowy infrastruktury sanitarnej. W tym kontekście, warto porównać na przykład odsetek wiejskich domów bez osobnej łazienki w 1988 r. (49,3 proc.) oraz w 2019 r. (16,7 proc.).
Niemniej jednak pewne aspekty wciąż wymagają sporej poprawy. Jednym z nich jest dostęp do wodociągów. Okazuje się, że nie tylko niektóre typowo wiejskie powiaty mają z tym problem.
Kwestia podłączenia budynków mieszkalnych do sieci wodociągowej jest istotna, ponieważ jakość wody z wielu płytkich studni nie spełnia żadnych standardów.
Aktualnie około 85 proc. budynków korzysta z wodociągu
Eksperci portalu RynekPierwotny.pl przed zaprezentowaniem regionalnych danych na temat odsetka budynków z dostępem (podłączeniem) do wodociągu, postanowili sprawdzić, jak taki udział przedstawia się w skali całego kraju.
Informacje zgromadzone przez Główny Urząd Statystyczny wskazują, że odsetek budynków mieszkalnych posiadających podłączenie do wodociągu zmieniał się następująco:
- 2015 r. - 84,1 proc. (wynik dla całego kraju), 87,4 proc. (wynik w miastach), 82,1 proc. (wynik na wsiach)
- 2016 r. - 84,1 proc./87,1 proc./82,3 proc.
- 2017 r. - 84,1 proc./87,2 proc./82,2 proc.
- 2018 r. - 84,6 proc./87,4 proc./82,9 proc.
- 2019 r. - 84,8 proc./87,2 proc./83,4 proc.
Warto odnotować, że stopniowa poprawa wyniku dotyczącego całego kraju wynika przede wszystkim z rozbudowy sieci wodociągowej na terenie wsi. W przypadku miast widzimy pewną stagnację, która może być efektem budowy domów jednorodzinnych na terenie peryferyjnych osiedli. Jeżeli obecna tendencja się utrzyma, to za kilkanaście lat udział budynków mieszkalnych z dostępem do wodociągu na wsiach i w miastach będzie już bardzo zbliżony.
Najgorszy wynik to 86 proc. lokali i domów bez wodociągu
Bardziej szczegółowe dane GUS-u z poniższej mapy wskazują, że w 215 analizowanych powiatach udział domów i bloków oraz kamienic podłączonych do wodociągu wynosił 87,9 proc. - 100,0 proc.
Więcej takich jednostek administracyjnych znajdziemy w centralnej i zachodniej części Polski. Równocześnie informacje Głównego Urzędu Statystycznego sprzed dwóch lat mówią o kilku powiatach, gdzie wskaźnik dostępu do sieci wodociągowej nie przekraczał 50 proc..
Były to następujące jednostki administracyjne:
- pow. brzozowski - 14,1 proc. budynków mieszkalnych z podłączeniem do wodociągu
- pow. gorlicki - 29,2 proc.
- pow. jasielski - 31,4 proc.
- pow. nowotarski - 33,0 proc.
- pow. suski - 36,9 proc.
- pow. limanowski - 43,2 proc.
- pow. krośnieński (woj. podkarpackie) - 44,7 proc.
- pow. żywiecki - 49,6 proc.
Generalnie rzecz biorąc, południowa część województwa podkarpackiego i małopolskiego pod względem dostępu mieszkańców do wodociągów wygląda najgorzej. W przypadku tych obszarów, pewnym usprawiedliwieniem może być ukształtowanie terenu, które negatywnie wpływa na koszty rozbudowy sieci wodociągowej.
Eksperci portalu RynekPierwotny.pl zwracają uwagę, że nie tylko wymienione powyżej powiaty powinny zadbać o rozbudowę sieci wodociągowej. Wyniki niektórych miast na prawach powiatu również prezentują się słabo.
Przykład stanowi Chełm (62,2 proc. budynków mieszkalnych z dostępem do wodociągu), Szczecin (64,2 proc.) oraz Grudziądz (67,0 proc.). Warto podkreślić, że nawet w Warszawie ponad jedna czwarta budynków mieszkalnych nie ma podłączenia do wodociągu.