Związkowcy Organizacji Międzyzakładowej NSZZ "Solidarność" Funkcjonariuszy i Pracowników Policji w regionie warmińsko-mazurskim przygotowali nietypowy prezent dla odchodzącego na emeryturę komendanta Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie. Inspektor Piotr Koszczał dostał na koniec swojej przygody z policją kartony. Policjanci przypominają też o tym, że funkcjonariusz już raz odchodził na emeryturę i z niej wrócił.
Policjanci "żegnają" komendanta
Dzisiaj Zarząd naszej Organizacji złożył w sekretariacie Komendanta Miejskiego Policji w Olsztynie prezent dla Pana Komendanta. Wychodzimy z założenia, że prezenty powinny być praktyczne i powinny się przysłużyć osobie obdarowanej. Kartony z pewnością się przydadzą. Panu Komendantowi życzymy spokojnej emerytury bez konieczności jej przerywania i kolejnego powrotu do formacji – czytamy na Facebooku Organizacji Międzyzakładowej NSZZ "Solidarność" Funkcjonariuszy i Pracowników Policji w regionie warmińsko-mazurskim.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Odchodzący na emeryturę Koszczał był skonfliktowany ze związkowcami. Jak pisał w grudniu portal o2.pl, Prokuratura Rejonowa w Szczytnie prowadzi postępowanie dotyczące przekraczania i niedopełnienia obowiązków przez szefa miejskiej policji w Olsztynie, insp. Piotra Koszczała. Funkcjonariusze oskarżają komendanta o mobbing, przekroczenie uprawnień, niedopełnienie obowiązków oraz utrudnianie działalności związkowej. Zdaniem komendanta, zarzuty są bezpodstawne.
KGP cofa podwyżki przyznane przez byłego komendanta wojewódzkiego
Prawie trzydziestu komendantów i naczelników z garnizonu warmińsko-mazurskiego złożyło dokumenty wnioskujące o przejście na emeryturę. Sprawy te miały być rozpatrywane przez odchodzącego komendanta wojewódzkiego policji w Olsztynie, nadinspektora Tomasza Klimka.
W wyniku decyzji podjętej przez insp. Marka Boronia, pełniącego obowiązki Komendanta Głównego Policji, anulowano wcześniejszą decyzję o podwyższeniu dodatków służbowych i funkcyjnych dla członków kadry kierowniczej garnizonu warmińsko-mazurskiej policji. Informację o tej decyzji przekazało biuro prasowe Komendy Głównej Policji. Co więcej, wobec byłego komendanta wojewódzkiego, nadinsp. Tomasza Klimka, wszczęto postępowanie dyscyplinarne.