"Czasami jakiś chłopiec mi napisze: 'łatwiej byłoby wynająć kogoś niż utrzymywać żonę'" – rozpoczyna swój filmik blogerka. Tego typu wiadomości skłoniły ją, by podliczyć, jakie są rynkowe stawki obowiązków domowych wykonywane zazwyczaj przez kobietę.
Codzienne obowiązki swoje kosztują
Ilona Kostecka rozpoczyna od sprzątania mieszkania. Blogerka wylicza, że w przypadku mieszkania 50-metrowego koszt ten wynosi 150 zł (Bankier.pl dodaje, że kwota ta nie uwzględnia okien, których mycie kosztuje 50 zł za jedno). Z kolei za posprzątanie domu o powierzchni 200 metrów kwadratowych trzeba zapłacić ok. 500 zł.
Codzienne sprzątanie kosztuje zatem 15 tys. zł w miesiącu. Rocznie daje to kwotę ponad 182 tys. zł.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Z kolei niania do opieki nad dzieckiem na osiem godzin zarabia miesięcznie ok. 5 tys. zł. Rocznie daje to zarobki na poziomie 60 tys. zł. Trzeba jednak tutaj zauważyć, że codzienna praca mamy nie kończy się po ośmiu godzinach. A nie każda rodzina może sobie pozwolić na opiekunkę czy na zostawienie pociech pod okiem babci.
Kucharki natomiast mogą liczyć na pensję 4,3 tys. zł zgodnie z medianą płac (połowa osób tym stanowisku zarabia powyżej, a połowa – poniżej podanej kwoty). Rocznie zatem daje to kwotę 51,6 tys. zł.
Pracownice branży seksualnej natomiast za swoje usługi zarabiają ok. 200 zł za godzinę. W przypadku skorzystania z ich oferty trzy razy w tygodniu trzeba się liczyć z kosztem 2,4 tys. zł miesięcznie (według blogerki), co rocznie oznacza koszt rzędu 28,8 tys. zł.
Taka powinna być pensja żony
Blogerka podsumowuje, że rocznie żona powinna otrzymywać 322,9 tys. zł. W ujęciu miesięcznym daje to pensję na poziomie 26,9 tys. zł.
Nie mów, że taniej byłoby wziąć kogoś do prac wykonywanych przez kobietę w domu, bo to nieprawda. Nawet gdyby co miesiąc kupowałaby 10 par butów lub nowego iPhone’a, jeśli w twoim domu robi wszystko – i tak na niej oszczędzasz – podsumowuje Ilona Kostecka.
Komentujący jej filmik z kolei zauważyli, że autora filmiku i tak nie uwzględniła wszystkich obowiązków domowych, które wykonują żony. Trzeba się zatem liczyć z tym, że finalnie kwota ta byłaby jeszcze wyższa.