W Londynie już po raz 8. odbyło się Polskie Forum Ekonomiczne. Organizatorzy i większość z 700 uczestników imprezy to polscy studenci London School of Economics, uchodzącej za jedną z kilkunastu najlepszych uczelni na świecie. Patronat nad wydarzeniem objął prezydent Andrzej Duda, ambasada polska w Londynie oraz spółki skarbu państwa z LOT-em na czele.
Przylecieli liderzy
To nie tylko największa konferencja organizowana przez polskich studentów za granicą, ale i miejsce, gdzie rodzi się wiele karier. Partnerami wydarzenia są bowiem największe firmy z sektora bankowego czy PR, dla których student LSE to potencjalny pracownik gwarantujący najwyższe umiejętności. Wystarczy dać się zapamiętać, i tyczy się to tak pracodawców, jak i pracowników.
Ci pierwsi zaprezentowali się w czterech panelach - eksperci od bankowości debatowali o tym, czy Zachód jest skazany na stagnację. Prezes LOT-u wraz z przedstawicielami SAP, Żabki, Bain oraz ARP dyskutowali o tym, czy właściwie wykorzystuje się potencjał drzemiący w Polakach.
Polityczne scenariusze dla pobrexitowej Europy snuli minister Konrad Szymański, historyk Adam Zamoyski oraz Przemysław Biskup z PISM. Ostatni panel należał do topowych innowatorów, którzy radzili, jak działać, by być o krok przed konkurencją.
Przyszli liderzy
Studenci mieli swoje pięć minut nie tylko podczas części otwartej każdego z paneli, gdzie mogli zadawać pytania. Najbardziej przedsiębiorczy z nich walczyli o nagrody pieniężne na rozwój swojego startupu. Zwycięzcą większości (w tym nagrody głównej, ufundowanej przez kancelarię Kondracki&Celej) okazali się twórcy projektu Comixify, narzędzia zamieniającego wideo w komiks.
W trakcie PEF trójka studentów zaprezentowała też analizę, która powinna trafić na skrzynki mailowe i biurka decydentów polskiego szkolnictwa wyższego. Amelia Przybył, Julia Jasińska i Mikołaj Szafrański przedstawili wnioski, jakie opracowali wspólnie z kolegami na podstawie opinii niemal 300 studentów najlepszych polskich uczelni, 100 Polaków studiujących w Londynie oraz 50 pracodawców z kraju.
Wnioski są zawstydzające dla rodzimych szkół wyższych, autorzy zaś ubolewają, że w poszukiwaniu wartościowego wykształcenia muszą wyjeżdżać za granicę. A nie każdego na to stać.
Zobacz także: Brexit. Duże zmiany dla 7 mln Polaków
Póki nie staniemy się akademickim eldorado, odkrycia na miarę grafenu nie zaczną być odpowiednio wykorzystywane, a wiodącymi tematami w kluczowym politycznym momencie dekady nie przestaną być te w stylu masturbacji przedszkolaków, póty można (trzeba?) będzie latać do Londynu na Polish Economic Forum, by posłuchać poważnej dyskusji o Polsce.
- Siedzimy tu z przyszłymi liderami - powiedział Krzysztof Krawczyk z CVC. I zdanie to, choć wydaje się banalne, ma więcej wspólnego z podróżami w czasie, niż można by się spodziewać.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl