Wirtualne płatności, kryptowaluty, zaawansowane metody transferu środków oraz maskowanie się w sieci TOR i pranie wielkich pieniędzy. Choć brzmi to jak zwiastun filmu akcji o nieuchwytnych hakerach, proceder miał miejsce w rzeczywistości. A stał za nim 22-latek z Bochni.
Pod koniec maja wpadł w ręce funkcjonariuszy wydziału do walki z cyberprzestępczością KPW w Krakowie. Był aktywnym uczestnikiem przestępczego forum internetowego, kryjącym się pod nikiem "polishbandit".
Prał pieniądze na zlecenie innych osób. Używał do tego popularnych portali aukcyjnych. Po przejęciu kont użytkowników na platformie wystawiane były fikcyjne aukcje, najczęściej elektroniki.
Pieniądze trafiały do rąk przestępcy, gdyż numery rachunków bankowych były sprytnie podmieniane. W ten sposób pokrzywdzonych zostało ponad 100 osób, które, jak wskazuje policja, zostały oszukane na około 100 tys. złotych.
Zadaniem "polishbandit" było wypranie pieniędzy. Dysponował on kontami bankowymi zakładanymi na tzw. słupy. Jak sprawdzili śledczy, pieniądze te były transferowane za pośrednictwem firm pośredniczących w płatnościach na rachunki giełd kryptowalutowych i przeznaczane na zakup Bitcoinów.
"W ten sposób sprawca ukrywał źródło pochodzenia pieniędzy i dalszą drogę ich przemieszczania. W celu ukrycia swojej tożsamości logując się do kont bankowych i portfeli bitcoinowych wykorzystywał specjalne oprogramowanie do maskowania własnego adresu IP oraz sieć TOR." – informuje KPW w Krakowie.
Za tę usługę "polishbandit" pobierał stały procent wypranej kwoty. Śledczy mają dowody na "wypranie" co najmniej 150 tys. złotych. W sumie postawiono mu 68 zarzutów. Przyznał się do winy i złożył wyjaśnienia. Prokurator zastosował policyjny dozór, zakaz opuszczania kraju i poręczenie majątkowe – informuje policja.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl