Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Przemysław Ciszak
|
aktualizacja

Politycy na WhatsAppie i Signalu. Posłowie chcą kontroli aplikacji

6
Podziel się:

Fanów komunikatorów wśród rządzących jest wielu. Wiernym użytkownikiem jest choćby premier Morawiecki. Czy te rozmowy są w pełni bezpieczne? Posłowie mają wątpliwości.

Co najmniej dwudziestu polskich polityków aktywnie korzysta z komunikatorów.
Co najmniej dwudziestu polskich polityków aktywnie korzysta z komunikatorów. (East News, Stanislaw Kowalczuk/East News)

Posłowie Joanna Frydrych, Bożena Henczyca oraz Killion Munyama z PO przekonują, że potrzebne są wytyczne, np. koordynatora służb specjalnych czy ABW, dotyczące tego, jak politycy powinni korzystać z komunikatorów – pisze „Rzeczpospolita”. Ich zdaniem trzeba uczulić władze na zagrożenia.

Jak pisze dziennik, co najmniej dwudziestu polskich polityków aktywnie korzysta z komunikatorów. Na amerykańskim WhatsAppie prócz premiera można spotkać np. prezydenta Dudę. Ale popularne, również wśród rządzących, są także: Signal, Viber, Telegram czy polski UseCrypt – wylicza ”Rz”.

Aplikacje reklamują się jako bezpieczne, oferując szyfrowane rozmowy, ale specjaliści od bezpieczeństwa podkreślają, że należy być ostrożnym. Komunikatory stanowią bowiem kopalnię wiedzy o użytkowniku.

Zobacz także: Zbierają ogrom informacji o tobie. Tak możesz to ograniczyć:

A kto z niej korzysta? Nie tylko reklamodawcy czy koncerny dla których ta wiedza jest bardzo cenna, ale także służby specjalne. Jak pisze ”Rz”, zwłaszcza te zagraniczne komunikatory mogą być inwigilowane przez specjalne jednostki tajnych służb. Nie jest tajemnicą, że od pewnego czasu amerykańskie firmy są zobligowane do dzielenia się informacjami ze służbami USA.

Dotyczy to choćby aplikacji WhatsApp, który jest własnością Facebooka, podobnie Messenger. Z kolei Signal firmowany jest przez amerykańską fundację Signal Foundation. Twórcami Vibera są Białorusini, a Telegrama - Rosjanie – wylicza ”Rzeczpospolita”.

*Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez * dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(6)
WYRÓŻNIONE
henryk
6 lat temu
Z białoruskich korzysta jedynie Karczewski
ADAM
6 lat temu
Pisałem że wezmą się za lnternet ? Pisałem. Biorą się ? Biorą. Głosujcie dalej na PiS.
x15
6 lat temu
Ja używam messangera lub whatsup do telefonowania.lepsza jakość dźwięku i nikt nie podsłuchuje. A przez telefon nigdy nie wiadomo.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (6)
Marek
3 lata temu
Nie wyobrażam sobie że polskie politycy używają usecrypt. Jeżeli kilka lat temu to zdecydowanie było dobrym start-upem, to teraz to jest jakaś ekipa oszustów, która nie martwi się o jakość swojej apki. Martwią się tylko o inwestycji. Mówię że są oszustami bo informacja na blogu Nikodemus-klienci.pl wygląda na prawdę, jestem pewien że brali udział w tej sprawie.Dlatego lepiej używać Signal lub Telegram.
Znick
6 lat temu
"Komunikatory stanowią bowiem kopalnię wiedzy o użytkowniku" buchachacha - każdy telefon z androidem i włączoną historią lokalizacji stanowi kopalnię wiedzy o użytkowniku. Dla Googla.
Kuy
6 lat temu
Jak się wezmą za whatsapp, to koniec prywatnosci jak w gsm. W gsm nawet nie trzeba paru numerów, i tak znajdą wszystkie rozmowy, wystarczy próbka twojego glosu.
x15
6 lat temu
Ja używam messangera lub whatsup do telefonowania.lepsza jakość dźwięku i nikt nie podsłuchuje. A przez telefon nigdy nie wiadomo.
ADAM
6 lat temu
Pisałem że wezmą się za lnternet ? Pisałem. Biorą się ? Biorą. Głosujcie dalej na PiS.