Prokuratura Okręgowa w Warszawie wszczęła śledztwo w sprawie ewentualnego nielegalnego finansowania kampanii wyborczej Donalda Tuska. Szef PO stanowczo zaprzecza zarzutom Jacka Kurskiego. Zapowiada pozwanie Kurskiego do sądu. *
Dziś prokuratura przesłuchała 5 świadków. Od środy zeznawało już 13 osób.
*Kujawski: Prokuratura wszczęła śledztwoNa razie nikomu nie postawiono zarzutów - podkreślił rzecznik prokuratury Maciej Kujawski.
Zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa złożył w zeszłym tygodniu poseł PiS Jacek Kurski. Kurski twierdzi, że PZU pośrednio finansowało billboardy lidera Platformy Obywatelskiej przed wyborach prezydenckimi. Aby było to możliwe, dokonano manipulacji w związku z kampanią "Stop wariatom drogowym". Przeciw temu hasłu zaprotestowali psychiatrzy. Wówczas - według Kurskiego - PZU miało kampanię przerwać i sprzedać billboardy za zaniżoną cenę agencji reklamowej, która ich następnie użyła w kampanii prezydenckiej Donalda Tuska.
Donald Tusk stanowczo zaprzecza zarzutom Jacka Kurskiego. Zapowiada pozwanie Kurskiego do sądu.