Minister obrony narodowej odtajnił prawie 900 zbiorów akt Układu Warszawskiego. Dokumenty trafią do Instytutu Pamięci Narodowej.
Radosław Sikorski powiedział, że akta liczą prawie półtora tysiąca jednostek archiwalnych. Ponad 400 z nich nie miało klauzuli tajności. Do odtajnienia zarekomendowano mu prawie 900. Pozostałe - jest ich ponad 100 - wymagają jeszcze konsultacji specjalistów.
Decyzja o odtajnieniu akt Układu Warszawskiego zapadła pod koniec listopada. Radosław Sikorski zaprezentował wówczas między innymi mapę ćwiczebną z 1979 roku, przedstawiającą symulację kontrataku na Zachodnią Europę z użyciem broni atomowej.
W odtajnionych zasobach mają być także dokumenty i mapy obrazujące przygotowania polskich wojsk do wprowadzenia stanu wojennego.
Polscy politycy i komentatorzy są podzieleni w ocenie odtajnienia akt Układu Warszawskiego. Część z nich wskazuje, że Polska łamie w ten sposób porozumienie podpisane przez rząd Jana Krzysztofa Bieleckiego w 1991 roku, przy okazji likwidacji Układu.
Minister Sikorski twierdzi, że tamta umowa nie ma mocy prawnej, ponieważ nie została ratyfikowana. Pojawiły się także wątpliwości, czy odtajnienie dokumentów nie pogorszy stosunków z Rosją.
Wojskowy pakt o nazwie Układ Warszawski do 1991 roku zrzeszał europejskie państwa bloku socjalistycznego. Przez 36 lat gwarantował dominację radziecką we wschodniej części kontynentu.