Wielkie wsparcie przy ekstradycji Edwarda Mazura udziela polskim prokuratorom amerykańska agencja do walki z narkotykami DEA. Świadczy to o zaangażowaniu polonijnego biznesmena w narkotykowe interesy - pisze Gazeta Wyborcza.
Gazeta opisuje powiązania Mazura, podejrzanego o zlecenie zabójstwa byłego szefa policji Marka Papały, z polskim mafioso mieszkającym na Zachodzie Ricardo Fanchinim, który przed małżeństwem z Włoszką nazywał się Ryszard Kozina. Dziennik powołując się na nieoficjalne źródła twierdzi, że DEA ma informacje o powiązaniach oczekującego na ekstradycję Mazura z Fanchinim.
Z kolei Dziennik pisze, że obrońcy Edwarda Mazura szykują się do wyjazdu do Polski w poszukiwaniu dowodów niewinności swojego klienta.
Gazeta zamieszcza obszerną korespondencję z Chicago na temat polonijnego biznezmena, podejrzanego o nakłanianie do zabójstwa byłego szefa policji generała Marka Papały. Dziennik podkreśla, że renomowana kancelaria Jenner & Block może na obronie Mazura zarobić kilka milionów dolarów.Biznesmena stać na taki wydatek.
Majątek Edwarda Mazura ocenia się na 141 milionów dolarów. Sama posiadość w Glenview jest warta pięć milionów, a nowa posiadłość w Lake Forest - aż 25 milionów dolarów.
Gazeta zaznacza, że więzienie nie zapewnia biznesmenowi luksusów. Areszt federalny, w którym Mazur oczekuje na decyzję sądu o ekstradycji do Polski, uważany jest za ciężkie więzienie. Przetrzymywani są tu najbardziej niebezpieczni przestępcy: zabójcy, porywacze, hurtownicy narkotyków - pisze Dziennik.