*Bartosz Arłukowiczz Lewicy podpisał lojalkę, w której zadeklarował, że nie wstąpi do Platformy Obywatelskiej. *
Początkowo wiceprzewodniczący hazardowej komisji śledczej się na to nie zgodził. Ale szef Sojuszu Lewicy DemokratycznejGrzegorz Napieralskiw końcu go do tego przekonał - pisze dziennik _ Polska _.
[
Arłukowicz: Ustawa hazardowa jest pełna bubli prawnych ]( http://www.money.pl/archiwum/mikrofon/artykul/arlukowicz;ustawa;hazardowa;jest;pelna;bubli;prawnych,180,0,566964.html )
Z jej ustaleń wynika również, że Arłukowicz pisemne oświadczenie, że nie wstąpi do PO i nie będzie o tym rozmawiał z posłami partii Tuska, rozesłał do wszystkich członków SLD.
Poseł podkreśla, że między nim a szefem Sojuszu nie ma konfliktu.
Tymczasem politycy SLD przekonują, że Napieralski jest od pewnego czasu bardzo niezadowolony z wiceprzewodniczącego komisji hazardowej. Nie dość, że bryluje w mediach, to jeszcze nie konsultuje z Napieralskim swoich wypowiedzi - mówią politycy lewicy.