Ron Asmus wydał oświadczenie na temat swojej znajomości zRadosławem Sikorskimi relacji go z nim łączących.
_ - Oczywiście, że znam Radka Sikorskiego. Jest moim starym przyjacielem, jednym z wielu, jakich mam w Polsce. Dyskutujemy o wielu kwestiach, o NATO, Rosji, Ukrainie i Gruzji a także, owszem, czasem nawet o tarczy antyrakietowej _- pisze Ron Asmus w specjalnym oświadczeniu, które opublikowała na swojej stronie _ Gazeta Wyborcza _.
- ZOBACZ TAKŻE:
- Amerykanie dają gwarancje. Sikorski gra na zwłokę?
- "To jest spór dwóch patriotów" *
- Czuma: Prezydent jest pod naporem błaznów
- Premier zatrzymał Sikorskiego w drodze do Pałacu
- "Można być prezydentem, ale można też być chamem"
- Kim jest Ron Asmus?
- Przeciek z rozmów u prokuratora *
- Wiadomości z kraju na Twojej stronie internetowej
- _ Równie jasno muszę jednak stwierdzić, że nigdy nie przekonywałem Radka, by zajął jakieś konkretne stanowisko w sprawie obrony antyrakietowej. Nigdy też nie było między nami żadnej umowy w sprawie tego, co Polska powinna robić lub czego nie robić teraz lub w przyszłości - _podkreśla Asmus.
Asmus pisze, że nigdy nie przekonywał Sikorskiego do tego, co Polska powinna zrobić w sprawie tarczy antyrakietowej. - _ Plotka w tej sprawie pojawiła się po raz pierwszy kilka miesięcy temu. Wtedy zarówno Radek jak i ja porozmawialiśmy z wysokimi urzędnikami amerykańskiego rządu, by wyjaśnić, że nie jest prawdziwa _ - wyjaśnia Asmus w oświadczeniu.