W opinii posłanki LiD z komisji polityki społecznej i rodziny Anny Bańkowskiej *(na zdjęciu)*, pierwsze trzy miesiące działalności resortu pracy i polityki społecznej pod kierownictwem Jolanty Fedak zostały zmarnowane. Do Sejmu nie wpłynęły żadne projekty z zakresu polityki społecznej. **
- _ Brakuje konkretnych projektów ustaw w Sejmie, a czasu na dokończenie reformy emerytalnej jest coraz mniej _ - podkreśla Bańkowska. - _ Premier w expose zapowiedział, że w ciągu 100 dni do Sejmu trafią projekty dotyczące dokończenia reformy emerytalnej _.
Bańkowska zarzuca obecnemu kierownictwu resortu pracy, że nie zgłaszało uwag do budżetu, aby w związku z rosnącymi kosztami utrzymania, zwiększyć środki na tegoroczną waloryzację rent i emerytur. W efekcie waloryzacja będzie przeprowadzona z uwzględnieniem ustawowego minimum - mówi posłanka.
W ocenie Bańkowskiej, resort pracy nie przedstawia też konkretnych kierunków swoich działań. Brakuje - jak mówi posłanka LiD - stabilności w poglądach minister pracy Jolanty Fedak np. w sprawie podwyższenia wieku emerytalnego.