Dziennik przytacza opinie ekspertów, którzy podkreślają, że wyrosło pokolenie, które nigdy nie pracowało i woli żyć na zasiłku. Proceder ucieczki przed pracą nasila się, kiedy w okolicy pojawia się duża firma, która chce zatrudnić pracowników.
"Gazeta" przypomina, że przy trzeciej odmowie przyjęcia oferty pracy bezrobotny traci na trzy miesiące ubezpieczenie zdrowotne. Dlatego bardziej opłaca się bezrobotnym wyrejestrować z urzędu pracy. Potem po miesiącu znowu wpisują się do rejestru i znowu mają prawo do składki - pisze gazeta.
A w efekcie pracodawcom trudno znaleźć w Słupsku chętnych do pracy, mimo że mieście bezrobocie sięga 14 procent, a w otaczającym je powiecie jest nawet dwukronie wyższe - podkreśla "Gazeta Wyborcza".