Liderzy birmańskiej emigracji przebywający na wychodźstwie w Tajlandii ogłosili apel wzywający do międzynarodowego bojkotu tegorocznych igrzysk olimpijskich w Pekinie.
Przywódcy opozycyjnego ruchu _ Pokolenie 88 _ zarzucają władzom chińskim wspieranie wojskowych dyktatorów, którzy od kilkudziesięciu lat rządzą Birmą i brutalnie tłumią w tym krajuwszelkie ruchy prodemokratyczne.
Bojkot olimpiady byłby właściwą odpowiedzią wspólnoty międzynarodowej na politykę Pekinu wobec Birmy i rządzących nią generałów - twierdzą liderzy ruchu _ Pokolenie 88 _.
ZOBACZ TAKŻE:
W apelu opublikowanym w Tajlandii podkreślają, iż jedynie dzięki ciągłym dostawom broni z Chin, w tym czołgów i broni ciężkiej, birmańska junta jest w stanie utrzymać się przy władzy i dławić wolnościowe ruchy w kraju.
Jednocześnie chińskie wsparcie dla birmańskiej dyktatury na arenie międzynarodowej pozwala juncie bezkarnie rządzić krajem od ponad 40 lat.
Rządy wojskowych doprowadziły - zdaniem autorów apelu - nie tylko do zniszczenia w kraju wszelkich instytucji demokratycznych, ale także do katastrofalnej sytuacji ekonomicznej.
Liderzy _ Pokolenia 88 _ dołączyli swój głos do głosu tej części społeczności międzynarodowej, która opowiada się za zbojkotowaniem pekińskiej olimpiady ze względu na łamanie przez Chiny praw człowieka oraz wspieranie dyktatur wojskowych na świecie.