Ponad miliard ludzi w krajach rozwijających się nie ma dostępu do czystej wody, a 2 miliardy 600 tysięcy mieszkańców tych państw żyje w złych warunkach sanitarnych, wynika z raportu Programu Narodów Zjednoczonych ds. Rozwoju (UNDP).
Dokument zatytułowany "Więcej niż niedobór: władza, ubóstwo i globalny kryzys wodny" nie tylko pokazuje jak wielkim problemem na świecie jest brak
Janina Ochojska: Los tych ludzi zależy od nas.dostępu do wody, ale także podsuwa pomysły, jak ten problem rozwiązać. "Nie chodzi tu tylko o pomoc finansową dla biednych krajów. Konieczna jest zmiana polityki rządów tych państw", tłumaczy Anna Darska z UNDP.
Zdaniem Janiny Ochojskiej z Polskiej Akcji Humanitarnej, ważne jest też, aby mieszkańcy krajów najbogatszych mieli świadomość, że wodę trzeba szanować. Każdy mieszkaniec Stanów Zjednocznych i Europy średnio dziennie zużywa 575 litrów wody, podczas gdy w Mozambiku- 10 litrów.
"Brak dostępu do wody wpływa na śmiertelność dzieci i życie codzienne mieszkańców, zwłaszcza kobiet", mówi Darska.
Ochojska: Polski rząd też pomaga
Polska Akcja Humanitarna pomaga w poprawie sytuacji wodno-sanitarnej mieszkańcom Afganistanu, Sri Lanki, Palestyny, Sudanu, Czeczeni i Iraku. Dzięki tej pomocy, wielu ludzi może normalnie żyć - mówi Janina Ochojska.
Z raportu wynika, że każdego roku z powodu biegunki spowodowanej brudną wodą umiera na śmiecie milion 800 tysięcy dzieci.