Sytuacja w Iraku ulega poprawie głównie na szczeblu lokalnym - uważa prezydent George W. Bush. Na przykład w niespokojnej prowincji Anbar w prawie każdej miejscowości jest już burmistrz i działają władze miejskie.
"Rządy prawa są przywracane" - stwierdził Bush w cotygodniowym przemówieniu radiowym. Jednak - jak podkreślił - "postępom na szczeblu lokalnym nie dorównuje postęp polityczny na szczeblu ogólnokrajowym".
_ We wrześniu Bush ma przedstawić Kongresowi raport w sprawie strategii wobec Iraku. _Rząd Iraku ma jeszcze do wykonania wiele ważnych zadań, takich jak reforma prawa, zorganizowanie lokalnych wyborów i uchwalenie ustawy o podziale dochodów z eksportu ropy naftowej - powiedział Bush.
W sobotę doszło do pierwszego od 2 miesięcy spotkania przywódców politycznych Iraku, którzy próbowali ożywić proces pojednania narodowego i usprawnić prace rządu.
Kilka godzin po wystąpieniu Busha, w Iraku zginęło 10 osób, a 28 odniosło obrażenia. To efekt ostrzelania z moździerzy szyickiej dzielnicy we wschodniej części Bagdadu.
Także co najmniej cztery pociski moździerzowe spadły na dzielnicę al-Obeidi, sąsiadującą z Miastem Sadra - siedliskiem szyickiej biedoty i zarazem bastionem zbrojnych bojówek radykalnego duchownego Muktady al-Sadra.