Jerzy Buzek jest już oficjalnym kandydatem chadeków na stanowisko przewodniczącego Parlamentu Europejskiego. Deputowani z Europejskiej Partii Ludowej wybrali go przez aklamację.
Adam Jasser z Centrum Strategii Europejskiej demos Europa uważa, że to nie tylko sukces Jerzego Buzka, ale także Polski:
Ekspert do spraw unijnych Marek Sarjusz-Wolski nie zgadza się z opiniami, że to jest tylko funkcja reprezentacyjna:
W opinii Marka Sarjusza-Wolskiego wybór Jerzego Buzka na szefa parlamentu nie przekreśla naszych szans na ważne stanowisko w Komisji Europejskiej:
Polak nie miał dziś kontrkandydatów. Jedyny rywal - Włoch Mario Mauro wycofał się z walki przedwczoraj, a chadecy uniknęli w ten sposób głosowania i podziału grupy.
Mario Mauro mówił, że rywalizacja między nim a Jerzym Buzkiem była postrzegana jako _ derby między Włochami a Polską _.
Mauro, cytowany przez agencję Ansa, podczas spotkania Europejskiej Partii Ludowej w Brukseli powiedział, że po raz pierwszy pojechał do Polski w 1981 roku, gdy dopiero rodziła się _ Solidarność _ i - jak dodał - powrócił stamtąd _ z wielkim bólem _, gdyż zobaczył naród żyjący w dyktaturze.
Polska _ pełnoprawnie weszła w kontekst wartości i europejskiego przeznaczenia _ - stwierdził Mario Mauro. Dodał: _ nigdy nie czułem wrogości czy konkurencji wobec Polski lub Buzka _.
_ Teraz jesteśmy wszyscy bliscy Jerzemu, który jest naszym przewodniczącym _ - oświadczył polityk włoskiej centroprawicy, prosząc deputowanych o to, aby wyrazili _ głęboką wdzięczność _ włoskiej delegacji w Parlamencie Europejskim. Słowa te przyjęto owacją na stojąco.