Przewodniczący klubu PO Zbigniew Chlebowski zapowiedział, że będzie wnioskował o zawieszenie na trzy miesiące Janusza Palikota w prawach członka klubu Platformy. Zdaniem Tadeusza Cymańskiego z PiS-u, wniosek jest spóźniony.
Zbigniew Chlebowski odniósł się w Kluczborku do prac komisji _ Przyjazne Państwo _ oraz kontrowersyjnych wypowiedzi jej przewodniczącego posła PO Janusza Palikota m.in. na temat ojca Tadeusza Rydzyka. W wywiadzie dla dziennika _ Polska _ Palikot powiedział między innymi, że ojciec Tadeusz Rydzyk, powinien trafić do aresztu tak jak Marek Dochnal.
Chlebowski powiedział, że jego klub czeka w przyszłym tygodniu bardzo trudna dyskusja. Zaznaczył, że jako szef klubu pewnych działań Janusza Palikota nie może zaakceptować.
Zbigniew Chlebowski podkreślił, że komisja _ Przyjazne Państwo _ to priorytet dla rządu Donalda Tuska a osoba posła Palikota może zniweczyć jej prace. Wyjaśnił, że likwidacja bubli prawnych i procedur, które hamują rozwój przedsiębiorczości jest dla Platformy przedsięwzięciem strategicznym. Jego zdaniem przewodniczący komisji Janusz Palikot nie radzi sobie z powierzonymi mu obowiązkami.
ZOBACZ TAKŻE:
Z kolei poseł PO Grzegorz Dolniak powiedział Informacyjnej Agencji Radiowej, że kontrowersyjne wypowiedzi i zachowania posła Palikota przestają bawić Platformę. Dolniak zaznaczył jednak, że kontrowersyjnemu politykowi nie można odmówić dużego zaangażowania w pracę komisji _ Przyjazne Państwo _. W opinii Dolniaka, działa ona bardzo sprawnie.
Grzegorz Dolniak dodał, że przed podjęciem decyzji w sprawie Palikota wymagane jest posiedzenie kolegium i prezydium klubu PO, co nastąpi najwcześniej w przyszłym tygodniu.
Poseł Prawa i Sprawiedliwości Tadeusz Cymański ocenił negatywnie zapowiedź złożenia wniosku o zawieszenie Palikota. Zdaniem Cymańskiego, wniosek jest spóźniony, co świadczy o pobłażliwości Platformy względem posła Palikota. Polityk PiS uważa, że ta tolerancja wynika, jak się wyraził, z zachłanności PO na wyniki sondaży. Jego zdaniem, części elektoratu zachowanie posła Palikota się podoba, dlatego Platforma nie zrobiła wcześniej nic w jego sprawie, w obawie o spadek poparcia.
Poseł PiS podkreślił, że porównywanie pracownic ministerstwa z esesmankami, jak zrobił to w wywiadzie Janusz Palikot to nie tylko kwestia smaku. Takie wypowiedzi wymagają natychmiastowego reagowania.