*Prezes Ligi Polskich Rodzin Roman Giertych powiedział, że "w chwili obecnej" nie widzi możliwości koalicji z PiS. Ponadto, jak przyznał, na razie nie ma takiej propozycji. *
"Nie będziemy więc wykluczać czegoś, czego nie ma" - zaznaczył prezes Ligi. Podkreślił jednocześnie, że zarząd partii, który zebrał się w środę, jest w tej sprawie był jednomyślny.
Straciłem jakiekolwiek złudzenia co do lojalności partnera - Roman Giertych. Jak powiedział lider LPR, "wątpliwości zgłasza jedynie pani poseł Sobecka, ale ona nie jest w zarządzie" i jej opinie "nie mają żadnego wpływu" na stanowisko Ligi. Dodał, że klub "jest bardzo homogeniczny".
Posłanka Anna Sobecka zapowiedziała we wtorek w Toruniu, że swoją dalszą działalność w LPR uzależnia od zmiany polityki kierownictwa tej partii, "która polega tylko na krytykowaniu PiS".
Skarbnik zarządu LPR Piotr Ślusarczyk powiedział PAP, że zarząd upoważnił Giertycha "do prowadzenia rozmów politycznych z innymi ugrupowaniami". "Jeśli okaże się, że nie będzie samorozwiązania Sejmu, a wszystko na to wskazuje i pojawią się propozycje rozmów koalicyjnych, wówczas prezes został upoważniony do ich prowadzenia" - zaznaczył.
Ślusarczyk dodał, że zarząd rozważa "różne ewentualności". Podkreślił jednak, że można o nich rozmawiać "dopiero, kiedy PiS oficjalnie zwróci się z jakąś propozycją". "Nie zamykamy się na współpracę z PiS" - dodał.
Jak powiedział Ślusarczyk, ewentualne rozmowy z PiS mogłyby dotyczyć Posłowie zajmą się wnioskiem PiS o samorozwiązanie Sejmu 4 kwietnia. koalicji programowej lub koalicji rządowej. Przypomniał jednocześnie, że to PiS zerwało pakt stabilizacyjny. "Jeśli jedno porozumienie zostało zerwane, to trudno się zastanawiać nad drugim" - oświadczył. Ślusarczyk zaznaczył, że nie dostrzega w zarządzie partii podziałów na tych, którzy chcieliby współpracy z PiS, i na tych, którzy są jej przeciwni.
atomiast wiceprezes LPR Robert Strąk powiedział PAP, że w Lidze trwa dyskusja na temat koalicji z PiS. Podkreślił, że decyzja partii powinna zależeć od propozycji, jaką złożyłoby PiS. "Czy moglibyśmy objąć jakiś poważny resort, a nie być tylko kwiatkiem do kożucha" - dodał Strąk.
Zdaniem wiceprezesa Ligi, decyzję co do ewentualnej koalicji powinna podjąć Rada Polityczna partii.