Zastępca ambasadora RP w Tbilisi Maciej Dachowski powiedział, że nasi konsulowie prowadzą rozmowy w rosyjskim punkcie kontrolnym w sprawie ekipy TVP zatrzymanej w Osetii Południowej.
Premier Donald Tusk zapewnił, że jeśli będzie trzeba - podejmie interwencję w Moskwie i w Tbilisi.
Konsulowie rozmawiają w Karaleti, żeby ewentualnie wjechać w głąb strefy buforowej i zorientować się, co się dzieje z naszymi dziennikarzami, dlatego że zostały im zabrane telefony komórkowe i nie ma z nimi żadnego kontaktu.
Dachowski powiedział też, że ekipę TVP prawdopodobnie odesłano najpierw z rosyjskiego punktu kontrolnego w Karaleti i Polacy wjechali w głąb strefy buforowej kontrolowanej przez Rosjan inną drogą.
ZOBACZ TAKŻE:
href="http://news.money.pl/artykul/miedwiediew;znow;obiecuje;wycofanie;wojsk,154,0,368538.html">Premier Donald Tusk pytany czy rząd będzie interweniować w związku z zatrzymaniem w Gruzji dziennikarzy TVP zapewnił, że jeśli będzie trzeba - podejmie interwencję i w Moskwie, i w Tbilisi. Zastrzegł jednak, że o sprawie dowiedział się od dziennikarza zadającego pytanie i zajmie się nią po powrocie do Warszawy.
_ Nie znam sprawy, dopiero teraz usłyszałem o niej. Oczywiście, jak tylko wrócę do Warszawy, będę orientował się w tej sprawie i będziemy interweniowali, jeśli (będzie) trzeba, i w Moskwie, i w Tbilisi _ - powiedział szef rządu.
Stowarzyszenie Dziennikarzy Polskich wystosowało list do ambasadora Rosji w Polsce ws. zatrzymania dziennikarzy TVP.
_ Chcemy zaprotestować przeciwko zatrzymaniu dziennikarzy, którzy wykonują obowiązek informowania wolnego świata o zdarzeniach, które mają miejsce na terenie Gruzji, w tym na terenie Osetii Południowej. Oczekujemy od Pana Ambasadora wyjaśnień w tej sprawie, a także interwencji u odpowiednich władz w celu uwolnienia naszych kolegów dziennikarzy _ - brzmi treść listu kierownictwa SDP.
Ekipa Telewizji Polskiej została w poniedziałek zatrzymana przez patrol milicji osetyjskiej i żołnierzy rosyjskich na terytorium Osetii Południowej, niedaleko od miasteczka Karaleti, 20 km od Gori.
Jak podała TVP do zatrzymania doszło w trakcie przygotowywania materiału do wieczornych _ Wiadomości _. Zatrzymani to reporter _ Wiadomości _ Dariusz Bohatkiewicz, operator Marcin Wesołowski i gruziński kierowca, współpracownik TVP Lewan Guliaszwili.
| TVP 18 sierpnia otworzyła biuro korespondenckie w Tbilisi. Zadaniem biura jest organizacja i koordynacja pracy korespondentów i ekip Telewizji Polskiej na terenie Gruzji. |
| --- |
Ekipę najpierw zatrzymała osetyjska milicja, a potem przekazano ją rosyjskiemu wojsku. Dziennikarzom skonfiskowano sprzęt, który miała w samochodzie, w tym kamery i telefony komórkowe.
Na miejsce jedzie już kolejna ekipa TVP. _ Z naszych informacji wynika, że ekipa jest dobrze traktowana _ - poinformował TVP Info Maciej Dachowski.
Według informacji TVP przekazanych przez pracowników biura w Tbilisi, zatrzymani _ zostali uznani za jeńców wojennych _.