Jak dodał, Sąd Apelacyjny umorzył dalsze postępowanie w tej sprawie ze względu na zakończenie kampanii wyborczej. Sąd nie odnosił się do prawdy czy fałszu zawartego w spocie - zaznaczył Tusk.
Sąd uzasadnił swoją decyzję tym, że we wniosku skarżącym spot Platformy, PiS odwoływał się wyłącznie do przebiegu kampanii w wyborach do rad gmin, powiatów i sejmików województw. Ponieważ 12 listopada odbyły się już wybory do rad i sejmików, sąd uznał, że po zakończeniu głosowania rozstrzyganie sprawy stało się bezprzedmiotowe.
Sekretarz generalny PiS Joachim Brudziński podkreślił, że jego partia nie czuje się przegrana, bo sąd w ogóle nie odniósł się do meritum sprawy, uznał jedynie że kampania się już nie toczy.
Zaznaczył jednocześnie, że PiS przyjmuje wyrok, ale niekoniecznie zgadza się z tą interpretacją, bo obawia się, czy Platforma nie zechce kontynuować rozpowszechnia - jak mówił - jawnych oszczerstw zawartych w spocie.
Brudziński zapowiedział, że PiS podejmie odpowiednie kroki, aby temu _ Sekretarz generalny PiS Joachim Brudziński podkreślił, że jego partia nie czuje się przegrana, bo sąd w ogóle nie odniósł się do meritum sprawy, uznał jedynie że kampania się już nie toczy. _zapobiec, najpierw jednak prawnicy partii muszą zapoznać się z uzasadnieniem wyroku.
W uzasadnieniu Sądu podkreślono, że wniosek PiS nie odnosił się w
jakikolwiek sposób do "prowadzonej niezależnie" (trwającej jeszcze) kampanii w wyborach wójtów, burmistrzów i prezydentów miast. Takie sformułowanie wniosku nie pozwala - zdaniem sądu - na dalsze rozpatrywanie sprawy.
10 listopada sąd okręgowy zakazał PO emisji spotu z lodówką,argumentując, że zawierał nieprawdziwe informacje. Sąd nakazał też PO sprostowanie do 23 listopada nieprawdziwych informacji zawartych w spocie na antenie: TVP1, TVP2, TVN, Polsatu, w formie płatnego ogłoszenia oraz umieszczenie sprostowania na stronie internetowej partii. Platforma miała też w tych samych stacjach przeprosić PiS, a także wpłacić 10 tys. zł na rzecz Caritas Polska.
PiS zarzucił Platformie w trybie wyborczym przedstawianie w spocie "Lodówka-oszukali" nieprawdziwych danych na temat podwyżki cen w ostatnim roku. W 30-sekundowym spocie wykorzystano fragmenty telewizyjnego wystąpienia premiera Jarosława Kaczyńskiego, który mówi, że "sytuacja w naszym kraju poprawia się", a rok 2006 "to najlepszy rok ostatniego siedemnastolecia".
Z tymi słowami premiera zestawiono informacje o podwyżkach cen m.in. gazu, energii elektrycznej, ziemniaków, marchewki, mleka, mąki i cebuli. NaZOBACZ TAKŻE:
koniec, gdy pokazywany jest premier, na ekranie pojawia się czerwony napis "oszukali".
PiS argumentował, że jego partia zweryfikowała w GUS-ie dane o wysokości podwyżek. Z danych GUS-owskich wynika, że PO podała nieprawdziwe informacje dotyczące cen ziemniaków, cebuli, marchwi, mąki, jabłek, kawy, mleka, oleju rzepakowego - podwyżki cen tych produktów były mniejsze niż mówi Platforma.
PO tłumaczyła m.in., że dane GUS nie uwzględniały podwyżek z ostatniego okresu i jako takie nie mogą być uznane za reprezentatywne.