Monitoring hotelowy nie zarejestrował żadnego spotkania Janusza Kaczmarka i Jaromira Netzla (na zdjęciu) 5 lipca - mówił wiceprokurator generalny Jerzy Engelking na piątkowej konferencji w prokuraturze. Dodał, że dokładnie o północy w hallu hotelu pojawił się poseł Samoobrony Lech Woszczerowicz.
Engelking dodał, że nie ma też nagrania z pokoju Ryszarda Krauzego ze spotkania z Kaczmarkiem na 40. piętrze Marriotta - tak samo jak ze spotkania Krauzego z Woszczerowiczem, gdzie poseł był 29 minut,
Według Engelkinga, Krauze tuż przed północą w trzysekundowej rozmowie zaprosił Woszczerowicza do Mariotta. Ten wjeżdżając na 40. piętro - podkreślał Engelking - sprawiał wrażenie zagubionego w przeciwieństwie do Kaczmarka. Następnego dnia około 6.00 rano Woszczerowicz miał prosto z Sejmu "w dużym pośpiechu" miał jechać na niezapowiedziane spotkanie z ówczesnym wicepremierem Andrzejem Lepperem.