Francuski, ale nie szampan, lecz czarny kawior zdobywa rynki i w przyszłości może trafić do sklepów Moskwy.
Plany otwarcia swych sklepów w Moskwie i Dubaju wyjawiła francusko-szwajcarska firma Caviar House & Prunier, która już sprzedaje ten delikates w kilku krajach europejskich.
"Będziemy pierwszymi obcokrajowcami, którzy będą sprzedawać czarny kawior Rosjanom", zapewnia szef kompanii Peter Rebeiz. Przy czym firma nie ukrywa, że wykorzystała możliwości, które otwarł zakaz eksportu kaspijskiego czarnego kawioru.
Szlaban na rosyjski kawior
Na początku tego roku państwa-sygnatariusze konwencji ONZ o międzynarodowym handlu zagrożonymi gatunkami zwierząt i roślin (CITES) całkowicie zakazały eksportu kawioru i innych produktów z jesiotra pochodzących ze wspólnych zapasów, to znaczy stref połowów dzielonych jednocześnie przez kilka państw. Taki status ma Morze Kaspijskie.
Caviar House & Prunier wykorzystuje świetną reputację Francji w dziedzinie gastronomii. Dlatego 125-gramowy słoiczek kawioru kosztuje 375 euro. Firma wytwarza rocznie 5 ton kawioru.
Producenci sugerują także i sposób serwowania kawioru. Radzą, by smakować ten delikates bez wódki i w żadnym wypadku łyżkami. Dla zaostrzenia smaku tartinkę z kawiorem można co najwyżej lekko popieprzyć.