Prokuratura zdecyduje czy postawić zarzuty mężczyźnie, który miał znieważyć prezydentaLecha Kaczyńskiego. 54-latek został zatrzymany podczas uroczystości w rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego z udziałem głowy państwa.
Do zatrzymania doszło wczoraj na warszawskich Powązkach w okolicach pomnika Gloria Victis, gdzie o 17.00 odbywała się centralna część rocznicowych obchodów z udziałem m.in. prezydenta Kaczyńskiego.
Jak informuje rzecznik BOR kpt. Dariusz Aleksandrowicz, _ według świadków _ 54-letni Mirosław B. _ słownie znieważał Prezydenta RP, wykrzykując pod jego adresem groźby karalne _.
Jak powiedział Informacyjnej Agencji Radiowej, zatrzymany miał krzyczeć, że zabije prezydenta. 54-letni mężczyzna został przekazany policjantom z komisariatu na Żoliborzu. Są wobec niego prowadzone czynności sprawdzające. Na razie wiadomo, że mokotowska policja wysłała za nim list gończy.
ZOBACZ TAKŻE:
Funkcjonariusze BOR zatrzymali mężczyznę ok. godz. 16.45, _ w trakcie prowadzenia czynności zabezpieczenia miejsca obchodów _. Zatrzymanego _ z miejsca uroczystości wyprowadzili funkcjonariusze BOR i przekazali policjantom operacyjnym KP Warszawa Żoliborz _ - głosi komunikat BOR.
Ponadto - jak podał BOR - okazało się, że zatrzymany mężczyzna jest poszukiwany przez policję. Jak informuje policja, na razie brak jednak świadków zdarzenia.
_ Pracownicy BOR-u podczas przesłuchania stwierdzili, że oni nie byli bezpośrednimi świadkami tego wydarzenia i nie są w stanie wskazać żadnej osoby, która takim świadkiem była _ - powiedział rzecznik Komendy Stołecznej Policji nadkom. Marcin Szyndler.
Dodał, że mężczyzna jest obecnie _ w gestii prokuratora, który m.in. zapoznaje się z zeznaniami funkcjonariuszy BOR i po zapoznaniu się z nimi podejmie decyzję, co dalej z tą osobą _.
Jak wyjaśnił Szyndler mężczyzna był wcześniej poszukiwany przez policję w celu ustalenia miejsca pobytu. _ Nie były to poszukiwania w sprawie kryminalne, tylko administracyjnej _ - dodał .