W ciągu 24 godzin policja znalazła w różnych miejscach Bagdadu 65 ciał. Wszystkie ciała, podziurawione kulami, nosiły ślady tortur i miały związane ręce i nogi. W zamachach terrorystycznych dzisiaj rano zginęło już 27 osób.
W ten sposób postępują ze swymi ofiarami fanatycy szyiccy i sunniccy, którzy od kilku miesięcy mordują i terroryzują się nawzajem. 45 zwłok znaleziono w głównie sunnickich dzielnicach zachodniego Bagdadu, a pozostałe w szyickiej, wschodniej części stolicy.
Oprócz porachunków na tle religijnym, Bagdad każdego dnia pustoszą ataki terrorystyczne. Tylko dzisiaj w zamachach w Bagdadzie zginęło 27 osób, a 90 zostało rannych. Terroryści mierzą w irackich policjantów.
src="http://static1.money.pl/i/h/28/9500.jpeg"/> Co najmniej 19 ludzi zabiła, a przeszło 60 raniła bomba samochodowa, która eksplodowała na wielkim placu w pobliżu budynku komendy policji drogowej. We wschodniej części Bagdadu zaparkowany samochód pułapka wybuchł w chwili, gdy obok przejeżdżał patrol policyjny. Zginęło osiem osób, w tym trzech policjantów, a 19 zostało rannych.
Dwa pociski moździerzowe spadły na komendę policji Ar-Raszid w południowo-wschodnim Bagdadzie, zabijając policjanta i raniąc dwóch innych. A w ataku moździerzowym w centrum Bagdadu zostało rannych czterech cywilów.
Tak dużą liczbę ofiar zanotowano przeszło miesiąc od rozpoczęcia w Bagdadzie przez wojska amerykańskie i irackie wielkiej operacji antyterrorystycznej.
_ ONZ oceniała dwa miesiące temu, że ofiarą przemocy na tle wyznaniowo-politycznym pada każdego dnia około 100 Irakijczyków. _
Ekstremiści sunniccy atakują szyitów, którzy byli dyskryminowani za rządów sunnity Saddama Husajna, a teraz, po wyborach, dominują w nowych władzach kraju (bo stanowią 60 proc. ludności kraju). Fanatycy szyiccy od kilku miesięcy mszczą się na arabskich sunnitach.
Dowódcy wojsk USA podają, że zwiększona od 7 sierpnia obecność patroli amerykańskich i irackich na ulicach Bagdadu i przeczesywanie najniebezpieczniejszych dzielnic miasta w poszukiwaniu bojówkarzy zmniejszyło w zeszłym miesiącu "wskaźnik morderstw" o przeszło 40 procent.
Jednak liczba ta obejmuje tylko skrytobójcze mordy, nie zaś większe ataki, takie jak zamachy bombowe.
W zeszłym tygodniu biuro ONZ w Bagdadzie podało, że w sierpniu liczba zwłok przywiezionych do głównej kostnicy miasta spadła w porównaniu z lipcem o 17 procent, z 1850 do 1536.
Według pracowników kostnicy w 90 procentach wypadków są to ofiary przemocy, przeważnie ze śladami tortur, takich jak świdrowanie ciał wiertarkami.
_ W Bagdadzie mieszka jedna czwarta ludności Iraku, 6,5 mln z 26 milionów. _
Sekciarska przemoc szalejąca w stolicy powoduje, że z wielu dzielnic o ludności mieszanej, szyickiej i sunnickiej, uciekają ci, którzy stanowią tam mniejszość. Arabscy sunnici przenoszą się do dzielnic po zachodniej stronie płynącej przez miasto rzeki Tygrys, a szyici do dzielnic wschodnich.
Iracki rząd koalicyjny, utworzony przed czterema miesiącami, stara się wprowadzić w życie "plan pojednania narodowego", aby zapobiec otwartej wojnie domowej.