Postępowanie trwa od kilku tygodni. Śledczy sprawdzają, w jaki sposób naruszono prawo w śledztwie sprzed 21 lat.
IPN prowadzi postępowanie wyjaśniające wobec wszystkich milicjantów i prokuratorów, którzy pracowali przy tej sprawie za czasów PRL.
Jak powiedział Andrzej Arseniuk, rzecznik IPN, na razie Instytut nikogo nie oskarżył i póki co nie ma takiego zamiaru. "To jest postępowania sprawdzające, więc prokuratorzy w tym momencie przyglądają się, czy zachodziła mozliwośc popełnienia zbrodni komunistycznej" - powiedział Arseniuk.
Kornatowski, tuż po swojej nominacji na szefa polskiej policji przekonywał, że w sprawie śmierci Wądłowskiego nie zrobił nic wbrew prawu.