Gdyby wybory parlamentarne w Rosji odbywały się w najbliższą niedzielę, to wygrałaby je prokremlowska partia Jedna Rosja (JR), na którą głosowałoby 30,9 proc. wyborców - wynika z najnowszego sondażu Centrum Jurija Lewady. ** Wybory do Dumy planowane są na 2 grudnia.
Do Dumy Państwowej, izby niższej rosyjskiego parlamentu, weszłaby też Komunistyczna Partia Federacji Rosyjskiej (KPFR) Giennadija Ziuganowa, która zdobyłaby 11 proc. głosów.
Progu wyborczego (7 proc.) nie przekroczyłyby m.in. Liberalno- Demokratyczna Partia Rosji (LDPR) Władimira Żyrinowskiego i druga z partii władzy - Sprawiedliwa Rosja (SR). Tę pierwszą poparłoby 5,5 proc. wyborców, a SR - 4,5 proc.
Socjologowie z Centrum Jurija Lewady pytali też o partie, na które respondenci pod żadnym pozorem nie oddaliby swoich głosów. Okazało się, że najwyższy elektorat negatywny mają LDPR i KPFR - odpowiednio - 32,8 i 25,7 proc. Natomiast na JR nigdy nie zagłosowałoby 9,9 proc. ankietowanych, a na SR - 3 proc.
Badanie wykazało także, iż 15,9 proc. Rosjan wciąż nie zdecydowało się, na kogo głosować. Zdaniem politologa Igora Bunina, jeśli Sprawiedliwa Rosja będzie miała dobrą kampanię, to bez trudu upora się z progiem wyborczym, a nawet powalczy z komunistami o drugie miejsce.
Mniejsze szanse na poprawę notowań eksperci dają partii Żyrinowskiego, o której nacjonalistyczny i populistyczny elektorat intensywnie zabiega Jedna Rosja.
Swój sondaż Centrum Jurija Lewady przeprowadziło 13-16 lipca w 128 miejscowościach w 46 regionach Federacji Rosyjskiej. Uczestniczyło w nim 1600 osób.