System informatyczny, który Polska uzyskała dla zwalczania terroryzmu został wykorzystany, by zaprezentować podczas konferencji prasowej wizytę ministra spraw wewnętrznych i administracji Janusza Kaczmarka w warszawskim hotelu Marriott u Ryszarda Krauzego - powiedział *w RMF FM *Marek Biernacki (PO).
Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego nie komentuje sprawy. Nie chciał się wypowiadać na ten temat także przewodniczący sejmowej komisji ds. służb specjalnych Janusz Zemke z LiD.
Biernacki uważa, że pokaz, na którym prokuratura prezentowała materiały monitoringu z wizyty Kaczmarka na ostatnim piętrze hotelu Marriott u biznesmena, przygotowany był na sprzęcie, który nie powinien być wykorzystywany do takiego celu.
Szef komisji administracji i spraw wewnętrznych i były przewodniczący speckomisji przypomniał, że Polska otrzymała ten sprzęt dla działań antyterrorystycznych. Nie chciał jednak wyjaśnić, skąd dostaliśmy ten system. - _ I tak powiedziałem o jedno słowo za dużo _ - ucina Biernacki.
Według informacji, na które powołuje się Radio ZET, program ten to najnowsze osiągniecie informatyków służb specjalnych jednego z państw. Został nam podarowany za pomoc jakiej udzieliły polskie służby. Obecnie ma go tylko kilka krajów. Wychwytuje konkretne rysy twarzy i umożliwia śledzenie danej osoby.
Według Radia ZET, wykorzystanie programu podczas prezentacji prowadzonej przez prok. Jerzego Engelkinga wywołało skandal w międzynarodowym środowisku służb specjalnych, a przedstawiciele dwóch sojuszniczych krajów interweniowali u naszych władz.