Kapitan Aleksander Mleczko, były naczelnik Wydziału V SB z Krakowa instruuje w internecie jak zwalczać nową ustawę lustracyjną.
Nasz Dziennik pisze, że na jednym z prywatnych blogów internetowych, Mleczko apeluje do swoich kolegów - esbeków o wspólne działania w kwestii zablokowania zapisów zmierzających do obowiązkowego ujawniania zaświadczeń lustracyjnych przez osoby publiczne oraz dających możliwość zwolnienia z pracy współpracowników SB.
Gazeta przyjrzała się biografii kapitana Mleczki i ustaliła, że w ramach swojej pracy w SB nadzorował między innymi śledztwa dotyczące sfer gospodarczych. Funkcjonariusz ten, mimo że w latach 90. został negatywnie zweryfikowany, nadal działa na styku biznesu, służb specjalnych i polityki. W 2004 roku został mianowany wiceszefem Biura Międzynarodowych Relacji Skarbowych. Dziś według informacji, "Naszego Dziennika" prowadzi jedną z agencji ochroniarskich.
Poseł Dawid Jackiewicz z PiS komentując sprawę mówi dziennikowi, że "zachowanie byłych esbeków jest najlepszym dowodem, że wielkim błędem było to, iż nie rozliczyliśmy tej bandy zdrajców już na początku lat 90". Dodaje, że "nowa ustawa lustracyjna jest ostatnią szansą na rozbicie tej esbeckiej nomenklatury".