*Jutro do marszałka Sejmu klub PO prześle dwa projekty dotyczące zapłodnienia in vitro. Na razie wiadomo tyle, że autorzy dwóch projektów nie doszli do kompromisu. *
Z powodu różnicy zdań, nad osobnymi projektami ws. in vitro w PO pracowali i Gowin (kierował pracami zespołu przy kancelarii premiera ds. Konwencji Bioetycznej), i Kidawa-Błońska - jej projekt najbardziej odpowiada minister zdrowia Ewie Kopacz.
Projekt Gowina zezwala m.in. na utworzenie tylko dwóch zarodków i wprowadza prawną ochronę embrionów ludzkich; zakłada, że in vitro jest możliwe tylko dla małżeństw.
Jak wyjaśniał poseł Jarosław Gowin, pod którego przewodnictwem zespół ds. bioetyki przygotował jeden z dwóch projektów, do komisji zdrowia trafią dwie propozycje, dlatego, że istnieją pewne granice nieprzekraczalne.
POSŁUCHAJ POSŁA GOWINA:
Źródło: IAR
Kidawa-Błońska proponuje, aby dopuścić możliwość tworzenia zarodków nadliczbowych, ich mrożenie i selekcję przed implantacją do organizmu kobiety. Zgodnie z jej propozycją, in vitro ma być dostępne także dla par żyjących w konkubinacie.
Zespół, którym kieruje Kidawa-Błońska przygotował trzy projekty: ustawę bioetyczną, nowelę ustawy o pobieraniu i przeszczepianiu komórek, tkanek i narządów oraz nowelę kodeksu rodzinnego.
Władze klubu nie przesądzają oficjalnie, który projekt ma większe poparcie w klubie. _ - Mamy dwa równoprawne projekty, a dzisiaj mieliśmy dobrą rozmowę na ich temat. To było spotkanie, które miało poszerzyć naszą wiedzę na temat obu projektów. Na następnym posiedzeniu Sejmu będziemy chcieli się spotkać z ekspertami _ - mówi wiceszef Klubu POWaldy Dzikowski. Jak zaznaczył jemu samemu bliższy jest projekt Kidawy-Błońskiej.
Nieoficjalne poparcie tego projektu nie dziwi jego autorki, posłanki Kidawy-Błońskiej:
POSŁUCHAJ KIDAWY- BŁOŃSKIEJ:
Źródło: IAR
To samo deklaruje rzecznik rząduPaweł Graś: - _ Gdybym na dzisiaj miał się wypowiedzieć, to zdecydowanie bliżej mi do projektu pani Kidawy-Błońskiej _ - mówił Graś.
Kidawa-Błońska od dziś zbiera podpisy pod swoim projektem. Gowin powiedział dziennikarzom, że ma już 70 podpisów.
Po posiedzeniu klubu Kidawa-Błońska powiedziała, że między projektem jej a Gowina jest jeden, ale ważny punkt sporny - możliwość mrożenia zarodków. _ - We wszystkich innych jesteśmy w stanie się porozumieć _ - zadeklarowała. Gowin przed posiedzeniem klubu do listy punktów spornych dodał jeszcze drugie zagadnienie: on chce in vitro tylko dla małżeństw, a Kidawa-Błońska - również dla konkubinatów. _ - Pewne różnice są nieprzekraczalne _ - mówił.
Już przed kilkoma dniami przedstawiciele władz klubu mówili nieoficjalnie, że Gowin da się przekonać, aby in vitro nie ograniczać tylko dla małżeństw.
Gowin powiedział jednak, że już i tak _ zliberalizował _ swój projekt - wykreślił z niego limit wiekowy dla kobiet, które chciałyby się poddać zapłodnieniu in vitro, a także wykreślił punkt, który zakazywał dostępu do in vitro osobom o ciężkich obciążeniach genetycznych.
W Sejmie są już inne projekty ws. in vitro. Dwa z nich, przygotowane przez obywatelski komitetu _ Contra In vitro _ orazBolesława Piechę(PiS), zakazują stosowania tej metody. Projekt b. posłanki, obecnie eurodeputowanejJoanny Senyszyn(SLD), przewiduje refundację zabiegów in vitro.