Niezależna komisja ekspertów zaleca w swym raporcie o Iraku zwiększenie nacisków na dyplomację, sugerując bezpośrednie kontakty z Syrią i Iranem - podały agencje AP i Reutera, cytując fragmenty opracowania przekazanego prezydentowi USA.
W ten sposób będzie można odpowiedzialnie rozpocząć wycofywanie sił USA z terytorium irackiego - twierdzą autorzy raportu. Komisja twierdzi także, że istotne jest przyspieszenie szkolenia irackich sił.
Prezydent Bush będzie rozmawiał z członkami grupy podczas wspólnego śniadania, a po południu czasu polskiego odbędzie się konferencja prasowa z udziałem współprzewodniczących grupy.
Raport, który powstawał przez osiem miesięcy przy udziale dziesięcioosobowej grupy, kierowanej przez byłego sekretarza stanu USA Jamesa Bakera i byłego kongresmana z Partii Demokratycznej Lee Hamiltona, wieczorem zostanie też przedstawiony opinii publicznej.
Konieczne kompleksowe rozwiązanie
Jak podała wcześniej sieć CNN, dokument zawiera zalecenia kompleksowego programu rozwiązania problemów Bliskiego Wschodu oraz zmianę roli oddziałów amerykańskich w Iraku.
_ Siły USA w Iraku miałyby odejść od działań na froncie i skoncentrować się na akcjach wspierających. _Z przecieków prasowych wynika, że grupa Bakera-Hamiltona zaleci wycofanie z Iraku niemal wszystkich oddziałów frontowych do początku 2008 roku. Wojska pozostałe tam po tym terminie przeznaczone byłyby tylko do szkolenia i doradzania siłom irackim.
Data 2008 r. nie byłaby jednak ściśle wyznaczonym, nieprzekraczalnym terminem. Według Grupy Studyjnej ds. Iraku, stanowiłaby jedynie przybliżony termin docelowy, którego dotrzymanie zależałoby od spełnienia określonych warunków.