Sąd Okręgowy w Warszawie nakazał Januszowi Korwin-Mikkemu przeproszenie Partii Kobiet za nazwanie jej "partią ekshibicjonistek".
Korwin-Mikke ma zamieścić sprostowanie i przeprosiny na pierwszej stronie gazety "Dziennik" oraz w swoim blogu internetowym. Informacje podobnej treści ma też zamieścić komitet wyborczy LPR - Korwin-Mikke kandyduje do Sejmu z listy tego komitetu.
Sąd uznał natomiast, że nie można rozpatrywać w trybie wyborczym części wniosku Partii Kobiet, która dotyczyła wypowiedzi Korwin- Mikkego dotyczących niepełnosprawnych dzieci i jednej z działaczek Partii Kobiet - matki niepełnosprawnej dziewczynki. Sąd zasugerował, że w takiej sytuacji, jeśli czuje się ona urażona, to ma możliwość wystąpienia o ochronę dóbr na drodze cywilnej.
Pełnomocnik Partii Kobiet stwierdził, że rozważy ona odwołanie się od tej decyzji sądu, ale możliwe jest również wystąpienie do sądu na drodze cywilnej.
_ Partia Kobiet poczuła się urażona słowami Korwin-Mikkego, który nazwał to ugrupowanie "partią ekshibicjonistek" oraz jego wypowiedziami dotyczącymi niepełnosprawnych dzieci. _ Partia Kobiet domagała się zakazu rozpowszechniania twierdzeń, że jest "partią ekshibicjonistek", że to działaczki Partii Kobiet "zgodnie i cynicznie wykorzystują niepełnosprawne osoby do rozgrywek politycznych" oraz że "w klasach integracyjnych dzieci zdrowe przejmują schorzenia od niepełnosprawnych" i, że dzieci niepełnosprawne nie mogą uczestniczyć w lekcjach WF-u.
Partia Kobiet chciała nakazania sprostowania powyższych informacji i przeprosin dla jednej ze swych działaczek i dla jej córki za obraźliwe - jej zdaniem - sformułowania polityka pod adresem niepełnosprawnej dziewczynki.