Po rozmowie z kanclerz Angelą Merkel prezydent George Bush opowiedział się za ścisłą współpracą w poszukiwaniu odpowiedniego rozwiązania konfliktu izraelsko-palestyńskiego. Z wizytą na Bliski Wschód ma udać się minister spraw zagranicznych USA, Condoleezza Rice.
„Pomysł kanclerz Merkel, dotyczący zwołania Kwartetu, jest dobry. Zgadzam z tym”, powiedział Bush. Kwartet Bliskowschodni tworzą UE, USA, Rosja i ONZ. Bush zapowiedział, że po powrocie z Bliskiego Wschodu, Rice złoży odpowiednią relację nie tylko jemu, lecz także kanclerz Merkel.
Podkreślił także żądanie USA znalezienia odpowiedniego rozwiązania dla obu państw, które umożliwi „pokojową egzystencję” Palestyny u boku Izraela. Jednocześnie Merkel wezwała Palestyńczyków do uznania państwa izraelskiego.
Zarówno Merkel jak i Bush opowiedzieli się przeciwko rozszerzeniu mandatu Kwartetu poza konflikt izraelsko-palestyński. Czwórka będzie wystarczająco obciążona swoimi zadaniami, powiedziała Merkel.
Bush dodał: „Rozwiązując ten problem, łatwiej znajdziemy rozwiązania dla wielu innych problemów.”