Policja londyńska zamknęła na krótko kilka ulic City w pobliżu Banku Anglii. Powodem alarmu było odkrycie paczki leżącej nieopodal tureckiego banku.
Wkrótce po godzinie 17.30 czasu warszawskiego ewakuowano biura i sklepy przy Prince Street.
Po zbadaniu paczki przez ekspertów ruch na Prince Street został przywrócony.
Od lipca 2005 roku w Wielkiej Brytanii panuje stan alarmowy w związku z zagrożeniem terrorystycznym. Doszło wtedy do zamachów bombowych w londyńskim metrze oraz do eksplozji bomby w autobusie piętrowym. Zginęło ponad 50 osób, a rannych zostało ponad 700.
Brytyjska służba bezpieczeństwa wewnętrznego MI5 ocenia, że obecnie "bardzo prawdopodobny" jest atak terrorystyczny.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło: