Zgodnie z ustawą pierwszy premier Trzeciej Rzeczpospolitej powinien był to zrobić, bo jest członkiem Kapituły Orderu Orła Białego.
Informację tę tygodnikowi "Wprost" udało się potwierdzić w Kancelarii Prezydenta, który raz na pięć lat powołuje członków kapituły.
Osoba z otoczenia Bronisława Geremka powiedziała "Wprost", że Mazowiecki nie złożył oświadczenia lustracyjnego z premedytacją. "Proszę sobie wyobrazić, jaki się podniesie raban, jeśli usuną go za to z tego szacownego grona" - powiedział tygodnikowi jego informator.
Fakt, że Tadeusz Mazowiecki celowo nie poddał się obowiązkowi lustracji, potwierdził też "Wprost" Jan Lityński, szef rady politycznej Partii Demokratycznej.
Z samym Mazowieckim tygodnikowi nie udało się skontaktować.