Wiceminister obrony Stanisław Komorowski potwierdził, że na terenie Polski pod koniec roku będzie zainstalowana bateria rakiet Patriot. W Polsce znajdzie się też kontyngent amerykańskich wojsk.
Wiceminister zapowiedział, że na terenie naszego kraju rozmieszczonych będzie niecałe 100 rakiet. Patrioty będą rozmieszczone zgodnie z zapisami umowy, dotyczącej instalacji elementów tarczy antyrakietowej i bazy w Słupsku-Redzikowie, podpisanej w sierpniu zeszłego roku. W tym roku baterie zostaną rozmieszczone jeszcze nie na stałe, ale od 2012 roku już na stałe - wyjaśnił Komorowski. Na razie bateria rakiet będzie przyjeżdżać do Polski z Niemiec. Według wiceministra, nasz kraj będzie posiadać własny system rakietowy w 2013 roku.
Wiceminister Komorowski przyznał, że oprócz funkcji obronnych, Patrioty będą również pełnić rolę szkoleniową. Będą one wykorzystywane do treningu polskich żołnierzy, którzy w przyszłości będą je obsługiwać.
Stanisław Komorowski nie chciał ujawnić, w jakim mieście Amerykanie będą stacjonować. Wyjaśnił, że bateria będzie chronić ważnych obiektów Rzeczpospolitej. To Polska zadecyduje, gdzie zostaną one umieszczone - podkreślił wiceminister. Dodał, że dobrym miejscem byłyby okolice Warszawy.
Stanisław Komorowski powiedział, że aby rakiety Patriot mogły być zainstalowane w Polsce, wpierw muszą być spełnione pewne wymagania prawne, na przykład wynegocjowanie umowy o statusie sił amerykańskich na terytorium Polski, która będzie uzupełnieniem analogicznej umowy, jaką mamy ze wszystkimi członkami NATO.
Informacje wiceszefa MON potwierdza minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski:
_ Część umowy ze Stanami Zjednoczonymi dotycząca rozmieszczenia w Polsce rakiet Patriot jest realizowana niezależnie od decyzji w sprawie tarczy antyrakietowej. _
Szef MON zaznaczył, że w umowie, którą w ubiegłym roku podpisał z ówczesną sekretarz stanu Condoleezzą Rice, jest napisane, że współpraca w tym zakresie zacznie się w tym roku i doprowadzi do stworzenia stałego garnizonu nie później niż w 2012 roku.