W MON i MSZ odbędą się polsko-amerykańskie negocjacje w sprawie umieszczenia w Polsce tarczy antyrakietowej. Rozmowy mają dotyczyć pakietu modernizacyjnego dla Wojska Polskiego.
Nieoficjalnie mówi się, że władze USA złożą Polsce ostateczną ofertę w związku z budową systemu obrony przeciwrakietowej. Budowa tarczy mogłaby się rozpocząć już pod koniec 2009 roku.
Informacyjna Agencja Radiowa dowiedziała się ze źródeł zbliżonych do MSZ, że dzisiejsze spotkanie ma być "krokiem naprzód" w negocjacjach.
W zamian za lokalizację tarczy na terytorium naszego kraju rząd chce milionów dolarów na modernizację polskich sił zbrojnych.
Rząd Donalda Tuska uzależnia zgodę na ulokowanie elementów tarczy od spełnienia przez USA pewnych warunków, przekazania nowych systemów obrony powietrznej krótkiego i średniego zasięgu, a także dodatkowej umowy o współpracy wojskowej.
W Polsce - według założeń Amerykanów - miałaby stanąć baza z wyrzutniami rakiet przechwytujących. U naszych południowych sąsiadów natomiast stanie radar. Czesi praktycznie już skończyli negocjacje z USA i lada dzień podpiszą ostateczną umowę. Budowie systemu antyrakietowego w Europie Środkowej ostro sprzeciwia się Rosja.