Niemcy nieprędko odzyskają manuskrypty Goethego, Mozarta i Bacha czy samoloty Hermana Goeringa zabezpieczone przez Polskę po drugiej wojnie światowej - czytamy w "Rzeczpospolitej".
Szefowa polskiej dyplomacji Anna Fotyga chce negocjować z zachodnim sąsiadem kwestię restytucji polskich dzieł sztuki zrabowanych przez Niemców
Polscy dyplomaci mówią anonimowo "Rzeczpospolitej", że zbiory zrabowane przez Trzecią Rzeszę są o wiele cenniejsze niż dobra niemieckie, których zwrotu chcą nasi sąsiedzi i należy twardo domagać się zwrotu naszej własności.
Pracownicy resortu spraw zagranicznych przyznają, że dotychczasowi ministrowie popełniali błędy w negocjacjach. Minister Fotyga różni się od swych poprzedników tym, że nie zamierza ustępować Niemcom, którzy uważają sprawę roszczeń wojennych za zamkniętą.
Jednak już raz udało się przełamać niemiecką doktrynę. Dyplomatyczna koalicja USA, Izraela i Polski doprowadziła do wypłaty odszkodowań przez Niemców dla przymusowych robotników Trzeciej Rzeszy. Na to liczy też polskie MSZ.