Wniosek o jego uchylenie złożył Narodowy Bank Polski. Jednak *Komisja Regulaminowa i Spraw Poselskich opowiedziała się przeciwko tej prośbie. *
Głosowanie w tej sprawie odbyło się podczas zamkniętej części posiedzenia komisji. Jej szef Jerzy Budnik (PO) poinformował, że decyzja nie zapadła jednomyślnie. Wniosek NBP oceni jeszcze Sejm na posiedzeniu plenarnym.
Wniosek Narodowego Banku Polskiego ma związek z wypowiedzią Niesiołowskiego, który zarzucił prezesowi NBP Sławomirowi Skrzypkowi, że krytykując Ministerstwo Finansów pokazuje, iż jest _ karnym funkcjonariuszem _ PiS. - _ Skrzypek dostał zadanie od Jarosława Kaczyńskiego, dlatego szkodzi rządowi i Ministerstwu Finansów _ - mówił w lipcu 2009 roku polityk PO.
Niesiołowski odniósł się w ten sposób do wypowiedzi Skrzypka, który za nieprawdziwe uznał zarzuty, że NBP stosuje bardziej restrykcyjne zasady dotyczące tworzenia rezerw na pokrycie ryzyka kursowego niż Europejski Bank Centralny. Rząd chciał wtedy, aby ponad kilkanaście miliardów złotych z prognozowanego zysku NBP za 2009 rok trafiło do budżetu. Według ministra finansów Jacka Rostowskiego od końca maja 2009 r. NBP zarobił 13,7 mld zł.
Skrzypek uznał, że wypowiedź Niesiołowskiego była wysoce szkodliwa dla wiarygodności NBP.
Na środowym posiedzeniu komisji, w części otwartej, Niesiołowski ocenił, że wniosek banku centralnego jest zupełnie niesłychany. - _ Mówiłem wyraźnie o panu Skrzypku, a nie o banku narodowym. Cała ta konstrukcja jest dla mnie dziwaczna _ - mówił wicemarszałek Sejmu.
_ - Jeśli bank pozywa, to niech pozywa Sejm. Nie rozumiem dlaczego pan Skrzypek używa pieniędzy podatnika _ - dodał Niesiołowski. Jak podkreślił, nie chowa się za immunitetem, ale jego wypowiedź _ to jest klasyczna działalność publiczna i polityczna _.