Były oficer SB Edward Graczyk zeznał podczas przesłuchania w IPN, że kilkakrotnie spotykał się zLechem Wałęsą. Późniejszy przywódca _ Solidarności _miał przyjmować od niego pieniądze.
Według Graczyka, miały być one zwrotem poniesionych przez Wałęsę kosztów. Świadek podkreślił, że nie były one kwitowane.
Graczyk zeznał również, że w dokumentach, które sporządzał, do Lecha Wałęsy był przypisany pseudonim _ Bolek _. Dodał jednak, że nie ma żadnych wiadomości, by był on tajnym współpracownikiem służb bezpieczeństwa. Podkreślił również, że w wyniku spotkań, do których dochodziło między nim a Lechem Wałęsą, żadna osoba nie została pokrzywdzona.
Edward Graczyk miał według autorów wydanej przez IPN książki _ SB a Lech Wałęsa _ zwerbować w 1970 roku Wałęsę jako agenta.