Każdy pułkownik i generał, a w Marynarce Wojennej komandor i admirał, przed objęciem stanowiska będzie musiał złożyć oświadczenie o tym, czy współpracował z PRL-owskimi służbami specjalnymi.
Nowy artykuł pojawi się w ustawie po konsultacjach z szefem MON Aleksandrem Szczygłą - pisze "Dziennik". Nie ma w nim zapisu mówiącego wprost o tym, że oficerowie, którzy współpracowali ze służbami PRL, będą automatycznie zwalniani z armii. Decyzję o tym ma podejmować minister obrony po zbadaniu konkretnego przypadku.
Według parlamentarzystów PiS za wprowadzeniem takich przepisów przemawiają względy bezpieczeństwa: oficerowie maja dostęp do najważniejszych informacji o państwie i państwo musi mieć pewność, że są lojalni - informuje "Dziennik".
Zapisy wprowadzono do projektu zmian w ustawie o służbie wojskowej żołnierzy zawodowych, zwanej popularnie ustawą pragmatyczną - dodaje gazeta. Jednak de facto zmieniają one ustawę lustracyjną.