Polscy redemptoryści uważają działalność ojca Rydzyka za dobrą dla zakonu, podzielają jego poglądy i nie są w stanie rozwiązać spraw finansowych związanych z jego przedsięwzięciami medialnymi. Dla tego też nie będzie żadnych radykalnych kroków przeciwko dyrektorowi Radia Maryja - ustalił "Dziennik.".
O losie ojca Rydzyka miał zdecydować generał całego zgromadzenia redemptorystów, który kilka dni temu zapowiedział zbadanie sprawy antysemickich komentarzy i obrażania prezydenckiej pary przez ojca dyrektora.
Jednak wczoraj poinformował on, że decyzję w sprawie zakonnika z Torunia podejmie jego polski przełożony. Dotychczas, ojciec Zdzisław Klafka bezkrytycznie bronił swojego współbrata. Wszystko wskazuje na to, że i tym razem ojca Rydzyka mogą ominąć konsekwencje.
Według polskich zakonników, medialne przedsięwzięcia Rydzyka są jednym z najważniejszych dzieł zakonu w ostatnim stuleciu, przynoszącym polskiej prowincji zgromadzenia konkretne korzyści duszpasterskie.
"Jednocześnie cała potęga finansowa Radia Maryja opiera się na dobrowolnych datkach słuchaczy, a te mogą ustać z chwilą usunięcia ojca dyrektora." - zauważa "Dziennik".