Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Oleszczuk: Istniał ponadpartyjny klub wspierający hazard

0
Podziel się:

Zdaniem urzędnika ministerstwa finansów afera sięga lat 90.

Oleszczuk: Istniał ponadpartyjny klub wspierający hazard
(PAP/Jacek Turczyk)

aktualizacja: 13:20_ _

_ - Korzenie afery hazardowej sięgają końca lat 90 _. - uważa Marek Oleszczuk, były dyrektor departamentu gier losowych i zakładów wzajemnych w ministerstwie finansów. Oleszczuk zeznaje przed sejmową komisją hazardową. Departament, którym kierował, znalazły się w słynnej już notatce wicepremiera Przemysława Gosiewskiego z PiS.

Przemysław Gosiewskiw swojej notatce określił tę część resortu jako _ uwikłaną _, przez co miała być pominięta przy pracach nad nowelizacją ustawy o grach, korzystną dla Totalizatora Sportowego. Departament został rozwiązany przez ówczesną minister finansów Zytę Gilowską.

Marek Oleszczuk podkreślił, że zarzut Przemysława Gosiewskiego jest niesprawiedliwe i krzywdzące dla jego pracowników. _ - Urzędnicy nie mają szans się bronić przed oczernianiem - _ powiedział Oleszczuk.

POSŁUCHAJ MARKA OLESZCZUKA:

Marek Oleszczuk dodał, że obecnie często bez zastanowienia szafuje się słowem _ uwikłany _ w odniesieniu do udziału różnych osób w aferę hazardową.

By do końca wyjaśnić aferę trzeba sięgnąć lat 90.

Marek Oleszczuk w trakcie wygłaszania swobodnej wypowiedzi zasugerował, że jeśli posłowie chcą dokładnie zbadać aferę hazardową, to powinni cofnąć się do 1998 roku. Oleszczuk przygotował wtedy nowe przepisy, które miały zwalczać nielegalne automaty do gier. Projekt trafił do Sejmu._ - Powstał ponadpartyjny klub działający na rzecz hazardowego biznesu - _mówi Oleszczuk

POSŁUCHAJ MARKA OLESZCZUKA:

Były dyrektor w ministerstwie finansów powiedział, że po nowelizacji ustawy w 2000 roku wydawał decyzje administracyjne wobec podmiotów, które nielegalnie działały na rynku. Umożliwiało to ściganie karno-skarbowe. Marek Oleszczuk ujawnił, że dostał w tym czasie pogróżki.

POSŁUCHAJ MARKA OLESZCZUKA:


Marek Oleszczuk oznajmił również, że w czasie, kiedy do władzy doszedł PiS, pracował nad kolejnymi decyzjami administracyjnymi, które wynikały ze znowelizowanej w 2003 roku ustawy hazardowej. Nikt z ministerstwa finansów nie zgłaszał zastrzeżeń wobec jego pracy.

Marek Oleszczuk powiedział, że już po swoim odejściu z ministerstwa dowiedział się z mediów, że zwolniono go na podstawie wyników kontroli Njawyższej Izby Kontroli. Wyraził zdziwienie, ze kontrole przeprowadzał departament skarbu państwa i prywatyzacji NIK.

Dyrektor tego departamentu, zaraz po wygranych przez PiS wyborach, został mianowany wiceministrem finansów - dodał Marek Oleszczuk.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)