Szef Narodowego Centrum Sportu złożył nieprawidłowy wniosek o pozwolenie na budowę Stadionu Narodowego.
Według _ Rzeczpospolitej _, Michał Borowski mógł w nim poświadczyć nieprawdę.
Pozwolenie na budowę Stadionu Narodowego miało zostać wydane w już w ubiegłym tygodniu. Stosowny wniosek, wraz z kilkunastoma pudłami dokumentacji, złożyli miesiąc temu szef Narodowego Centrum Sportu Michał Borowski oraz minister sportu Mirosław Drzewiecki.
Z informacji _ Rzeczpospolitej _ wynika, że wniosek podpisany przez byłego naczelnego architekta miasta najprawdopodobniej był wadliwy. Zgodnie z przepisami, aby wystąpić z wnioskiem o pozwolenie na budowę, trzeba mieć prawo do dysponowania nieruchomością. Szef Narodowego Centrum Sportu oświadczył, że posiada je na mocy umowy z Ministerstwem Sportu.
ZOBACZ TAKŻE:
Zdaniem prawników, z którymi rozmawiała _ Rzeczpospolita _, ta umowa nie nadaje takiego prawa. Tytuł prawny do nieruchomości posiada za to Centralny Ośrodek Sportu - chodzi o tak zwany trwały zarząd. Jak wynika z informacji _ Rzeczpospolitej _, w ośrodku od kilku dni trwały gorączkowe narady, co zrobić z tą sprawą.
Dyrektor Centralnego Ośrodka Sportu Tadeusz Wróblewski zapewnił _ Rzeczpospolitą _, że nie ma żadnego zagrożenia dla budowy stadionu. Jak podkreślił, odpowiednia umowa jest przygotowywana.
CZY ZDĄŻYMY Z BUDOWĄ STADIONÓW NA EURO 2012? A MOŻE CZEKA NAS EURO-KOMPROMITACJA? PODYSKUTUJ O TYM NA FORUM