Władze Pakistanu chcą wprowadzić kontrolę szkół koranicznych. Według rządu wiele z nich stało się bowiem schronieniem dla muzułmańskich ekstremistów i terrorystów.
Kontrola nad tymi szkołami to według władz jedna z metod walki w wojnie z terrorem.
Władze planują wprowadzenie obowiązkowej rejestracji wszystkich istniejących szkół koranicznych, czyli medres. Budzi to obawę muzułmańskiego duchowieństwa, iż administracja zacznie ingerować w proces nauczania realizowany w tych szkołach. Duchowni zaprzeczają, by medresy były siedliskiem terroryzmu i ekstremizmu. Są jednocześnie zdania, że medresy pełnią istotną rolę w edukacji młodzieży pakistańskiej, szczególnie w sytuacji, gdy szkolnictwo publiczne jest niedoinwestowanie i nie spełnia właściwie swej roli.
Część z duchownych uważa ponadto, że oprócz nauczania religijnego medresy powinny uczyć także nauk ścisłych oraz języków obcych. Obecnie w Pakistanie istnieje ponad dwadzieścia tysięcy nowopowstałych medres. Uczy się w nich niemal półtora miliona młodych ludzi.
Komentatorzy podkreślają, że szkoły te, tworzone głównie na obszarach zacofanych gospodarczo, zastępują coraz częściej szkoły publiczne i stają się jedynym źródłem wiedzy dla młodzieży z tych obszarów. Część krytyków twierdzi, że są one miejscem edukacji na rzecz muzułmańskiego fundamentalizmu.