Rzecznik MSW na konferencji prasowej tłumaczył, że plan ma
zapobiec przedostawaniu się do Bagdadu rebeliantów i ich ucieczkom
z miasta.
Budowa miałaby się rozpocząć w ciągu niecałych trzech tygodni - poinformowało ministerstwo. W związku z realizacją projektu zamknięte zostałyby setki drugorzędnych dróg dojazdowych, a do stolicy wjeżdżałoby się jedynie przez 28 "bram". W kluczowych punktach zainstalowano by wykrywacze broni i materiałów wybuchowych.
Krytycy projektu podkreślają jednak, że samo kopanie okopów wokół tego blisko siedmiomilionowego miasta potrwa wiele miesięcy - obwód Bagdadu wynosi ponad 80 kilometrów.
Projekt przedstawiono w związku z wzrastającym w stolicy poziomem przemocy. W ciągu ostatniego tygodnia w mieście znaleziono zwłoki co najmniej 129 ofiar skrytobójców. Prawdopodobnie były to kolejne ofiary fali przemocy na tle wyznaniowo-politycznym, której nie udaje się powstrzymać mimo wielkiej operacji antyterrorystycznej, prowadzonej w Bagdadzie przez wojska amerykańskie i irackie już od ponad miesiąca.