Izraelskie okręty ostrzelały międzynarodowe lotnisko na przedmieściach Bejrutu. Pociski trafiły w zbiorniki paliwa. Co najmniej jeden z nich stanął w płomieniach.
Korespondent Agencji France Press informuje, że nad przedmieściami libańskiej stolicy unosi się ogromna chmura dymu, a płomienie widać z daleka.
Port lotniczy w Bejrucie już rano był celem izraelskiego ataku. Pociski zbombardowały główne pasy startowe. Po tym incydencie komunikacja lotnicza została całkowicie wstrzymana.
Wcześniej dwie rakiety wystrzelone przez Hezbollah z Libanu
trafiły w Hajfę, izraelski port śródziemnomorski. Rakietowe ataki Hezbollahu są odwetem na izraelskie działania wojenne z lądu, morza i powietrza na terytorium Libanu. Zginęło w nich ponad 50 osób.
Zbrojny konflikt między Izraelem i Hezbollahem wywołało zabicie 8-miu i porwanie 2 izraelskich żołnierzy. Eskalacja konfliktu przekroczyła przewidywania każdej ze stron. Obserwatorzy uważają, że grozi to wyczerpującą wojną.
ZOBACZ TAKŻE: