*PremierDonald Tuskrozpoczyna wizytę w Chile. Jutro spotka się z prezydent tego kraju, Michelle Bachelet. *
Dziś natomiast odwiedzi w Santiago de Chile miejsce przesłuchań i tortur więźniów politycznych w czasie dyktatury Augusto Pinocheta - Willę Grimaldi.
Wiceminister spraw zagranicznych Ryszard Schnepf mówi, że celem wizyty premiera jest poszukiwanie strategicznego partnera w Ameryce Łacińskiej. Takim partnerem może być właśnie Chile, jako średnio zamożny kraj o sporych możliwościach importowych, dobrze zorganizowany, o stabilnej demokracji.
Ryszard Schnepf dodał, że Polska poszukuje także partnerów do inicjatyw międzynarodowych, takich jak Wspólnota dla Demokracji. W 2000 roku w Warszawie odbyło się pierwsze posiedzenie tej inicjatywy, zainaugurowanej przez Polskę. Przyłączyło się do niej Chile i - jak mówi wiceminister - jest znakomitym partnerem. Ryszard Schnepf zwraca też uwagę na to, że oba kraje łączą historyczne doświadczenia dyktatury.
Dzisiejsza wizyta premiera w Willi Grimaldi ma być podkreśleniem tej wspólnoty doświadczeń. Posiadłość ta była używana jako więzienie przez paramilitarną policję w latach 1974-1978. W tym czasie przebywało tam około 5 tysięcy więźniów, a zamordowanych zostało 240 osób. Wśród ofiar był ojciec obecnej prezydent Michelle Bachelet. Ona sama również była więziona w czasie rządów wojskowych.
Dyktatura Augusto Pinocheta, który kierował krajem od 1973 do 1990 roku, pochłonęła ponad 3 tysiące ofiar.